Zespół prowadzony przez Arkadiusza Konieckiego wyjechał do Niemiec, gdzie miał spotkać się z zespołami z Getyngi i Braunschweigu (Bundesliga).
Kołobrzeżanie przegrali z Phantoms Braunschweig 93:99, a później w meczu z ekipą z Getyngi padł remis po 81. Zarówno trener Koniecki, jak i szkoleniowiec drużyny Gottingen podjęli decyzję o nierozgrywaniu dogrywki.
Podczas tych pojedynków testowany miał być nowy zawodnik. Do Kotwicy miał dołączyć tajemniczy gracz występujący na pozycji numer jeden i dwa, jednak zawodnik ostatecznie nie dotarł do drużyny.