Genialny Doncić to za mało na Suns

Luka Doncić robił, co mógł, ale jego Dallas Mavericks nie dali rady pokonać Phoenix Suns. Miami Heat wykorzystali za to brak Joela Embiida.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Luka Doncic Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Luka Doncic
Suns, najlepsi w sezonie zasadniczym w Konferencji Zachodniej, szybko wyszli na prowadzenie (9:0) i jak się później okazało, nie oddali go już do końcowej syreny. Gospodarze prowadzili od początku do końca, triumfując ostatecznie 121:114 i po pierwszym meczu serii z Dallas Mavericks, mają 1-0.

Podopieczni Jasona Kidda w czwartej kwarcie zniwelowali dzielący dystans, wygrali tę odsłonę 35:25, ale nie starczyło im czasu, żeby doścignąć rywali.

- Weźmiemy to zwycięstwo. Nie zawsze będzie pięknie. Graliśmy dobrze przez większość spotkania. Obejrzymy jutro, co może jeszcze poprawić na następny mecz - komentował w rozmowie z mediami lider Suns, Chris Paul, autor 19 punktów.

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

Suns uzyskali 50,5-proc. skuteczności w rzutach z pola, popełnili tylko dziewięć strat i wygrali walkę o zbiórki (51-36). DeAndre Ayton wywalczył 25 "oczek", a Devin Booker, który trafił 7 na 20 oddanych rzutów z pola, uzbierał 23 punkty, dziewięć zbiórek oraz osiem asyst.

Mavericks, licząc sezon zasadniczy, przegrali z Suns po raz dziesiąty z rzędu.
Genialny był Luka Doncić, zdobywca 45 punktów (15/30 z pola, 4/11 za trzy, 11/14 za 1), 12 zbiórek i ośmiu asyst, ale drużyna z Teksasu na pierwsze zwycięstwo w półfinale Konferencji Zachodniej musi jeszcze poczekać.

Joel Embiid jest kontuzjowany i opuści na pewno dwa pierwsze mecze na Florydzie. Miami Heat w poniedziałek świetnie wykorzystali jego brak, zwyciężyli 106:92 i w serii do czterech wygranych, prowadzą 1-0.

James Harden miał wspiąć się na wyżyny, żeby wspomóc ofensywę Sixers, ale zdobył tylko 16 punktów i popełnił pięć strat. Skrzydłowy Tobias Harris zaaplikował rywalom 27 "oczek". Co jednak najważniejsze, podopieczni Doca Riversa trafili w całym spotkaniu... 6 na 34 oddane rzuty za trzy.

Heat byli w tym elemencie niewiele lepsi (9/36), ale 4 na 6 rzutów zza łuku trafił Tyler Herro, zdobywca 25 punktów i siedmiu asyst. Środkowy Edrice Adebayo dodał 24 "oczka" i zebrał 12 piłek.

Wynik:

Miami Heat - Philadelphia 76ers 106:92 (30:22, 20:29, 30:21, 26:20)
(Herro 25, Adebayo 24, Butler 15 - Harris 27, Maxey 19, Harden 16)

Stan serii: 1-0 dla Heat

Phoenix Suns - Dallas Mavericks 121:114 (35:25, 34:31, 27:23, 25:35)
(Ayton 25, Booker 23, Paul 19 - Doncić 45, Kleber 19, Finney-Smith 15)

Stan serii: 1-0 dla Suns

Czytaj także: Kapitalna akcja Antetokounmpo! 

Kto wygra tę serię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×