Najsłabsza piątka 13. kolejki TBL

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Adam Waczyński i Yemi Gadri-Nicholson zawiedli w hicie kolejki, dlatego też znaleźli się w najsłabszej piątce. Dla obu koszykarzy Trefla Sopot to pierwsze takie "wyróżnienie".

1
/ 7

Po takim występie nie można o nim nic dobrego powiedzieć. Ostatnio wydawało się, że Lucious łapie wiatr w żagle i będzie grał na miarę oczekiwań, ale w przegranym meczu z Polpharmą kompletnie rozczarował, zdobywając tylko dwa punkty i - co gorsza - kończąc zawody bez asysty, co w przypadku rozgrywającego jest wymowne.

2
/ 7

Największym błędem w tym przypadku była... obecność tego zawodnika na parkiecie. Nie wiadomo, czy Weeden toczy przepychanki z władzami klubu, ale widać, że nie bardzo mu zależy na pozostaniu w Tarnobrzegu. Amerykanin miał tak rozregulowany celownik we Wrocławiu, że trafił tylko jeden z siedmiu rzutów z gry. Generalnie jego obecność przysporzyła więcej kłopotów niż pożytku.

3
/ 7

Jeżeli wziąć pod uwagę oczekiwania, możliwości oraz fakt, że jest liderem Trefla Sopot, to Waczyński nas rozczarował. Nie, nie zagrał najgorszych zawodów, bo można przecież wypaść jeszcze słabiej. Ale w starciu z mistrzem Polski Stelmetem oczekuje się, iż doświadczony i właśnie najlepszy strzelec drużyny będzie silnym punktem. Tak jednak nie było.

4
/ 7

Johnson na pierwszy rzut oka nie wypadł najgorzej, ale już nieco głębsze spojrzenie pokazuje nam inny obraz. Amerykanin zagrał słabe zawody, jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia, a jego drużyna uległa wyraźnie Enerdze Czarnym, stąd też jego obecność na liście.

5
/ 7

Podobnie jak w przypadku Waczyńskiego, wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nicholson w strefie podkoszowej miał dzielnie walczyć, zdobywać punkty, ale spudłował niemal wszystkie rzuty z gry, a Trefl został wręcz znokautowany przez Stelmet.

6
/ 7

Znalazł się na naszej liście za to, że jego drużyna przegrała wygrany (!) mecz na własnym parkiecie (!) ze starogardzką Polpharmą (!), która wcześniej znajduje się na dnie ligowej tabeli (!). Szkoleniowiec Rosy dodatkowo w kluczowym momencie nie postawił ani na Dłoniaka, ani Adamsa, którzy dobrze prezentowali się w pierwszej połowie. Zamiast tego wybrał Archibeque'a i Luciousa, z czego ten drugi zmarnował rzut na wygraną.

7
/ 7
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
luksin
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
a mi brakuje w tym zestawieniu katnica , ktory zawiodl po raz kolejny...i w najmniejszym stopniu zlego obrazu jego gry nie zamazuja 3 trafione 3 ki bo skutecznosc byla jak zwykle slaba ,rozegra Czytaj całość
avatar
marcinp007ZG
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
a gdzie jest slynna( sedzioska )trojka ze Zgorzelca :)  
avatar
gunner1106
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Korie wg statystyk plk miał 2 asysty, nie zmienia to znacząco jego sytuacji, ale moglibyście sprostować opis.