W tym artykule dowiesz się o:
Od momentu powrotu po kontuzji Nowakowski nie jest w formie. Dobitnie było to widać w meczu z Polpharmą, w którym - ponownie - miał ogromne problemy ze skutecznością, ale też jako rozgrywający niczym nie błysnął.
Paul Graham (Anwil Włocławek) [2]
Graham jest tak chimeryczny, że aż ciężko coś sensownego napisać. Przed kilkoma dniami dał Anwilowi wygraną nad Rosą, a teraz był bodaj najsłabszym zawodnikiem w meczu ze Stelmetem. Nie wychodziło mu kompletnie nic, dlatego też zakończył spotkanie z ujemnym evalem.
Jakub Dłoniak (Rosa Radom) [3]
Po raz drugi na naszej liście melduje się Dłoniak (ogółem trzeci). Ostatnio forma się go nie trzyma i negatywnie odbija się to na wynikach zespołu. Dłoniak trafił tylko dwa z dziesięciu rzutów z gry. Nic więcej nie trzeba dodawać.
Włocławianie dość gładko polegli w meczu z mistrzem Polski. Anwil praktycznie nie nawiązał walki, bo został zdominowany - m.in. w strefie podkoszowej, gdzie słabo radził sobie Danilo Mijatović. Może jego dorobek i skuteczność nie są najgorsze, ale według nas to za mało. Zresztą jest on poniekąd ofiarą tego, że w minionej serii podkoszowi generalnie wypadli przyzwoicie.
Trener: Dariusz Szczubiał (Stabill Jezioro Tarnobrzeg)
Chyba najwyższa pora zatrudnić trenera Szczubiała na etat. Będzie miał miejsce na naszej liście z "góry". Ale czy może być inaczej, skoro jego zespół przegrywa jeden z najważniejszych meczów w sezonie w tak kiepskim stylu?