Najsłabsza piątka 20. kolejki Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Najsłabszej Piątce 20. kolejki Tauron Basket Ligi.

1
/ 6

Tony Taylor (PGE Turów Zgorzelec) - bez punktów, 3 asysty, 3 faule, strata, eval -4

Mistrzowie Polski zostali wręcz znokautowani przez Rosę. Kilku koszykarzy PGE Turowa wypadło znacznie gorzej niż się spodziewano, zwłaszcza Amerykanie. Jednym z nich był Tony Taylor, któremu de facto w tamtym spotkaniu nic nie wychodziło. Taylor był nieskuteczny i właściwie bezproduktywny w ofensywie dla ekipy ze Zgorzelca. Dlatego też obowiązkiem było umieszczenie go na tej liście.

2
/ 6

Willie Kemp (Trefl Sopot) - 3 punkty, zbiórka, asysta, faul, strata, eval 2

Trefl od dłuższego czasu znajduje się w kiepskiej dyspozycji. Sopocianie ostatnio doznali kolejnej porażki. Statystycznie żaden z koszykarzy nie wypadł dramatycznie, ale liczby nie oddają wszystkiego. W ekipie żółto-czarnych ponownie słabo wypadł Willie Kemp. To nie pierwszy jego taki występ. Amerykanin spędził na parkiecie tylko nieco ponad 10 minut, a w tym czasie jego zespół był gorszy od Wilków Morskich aż o 12 punktów.

3
/ 6

Denis Ikovlev (Śląsk Wrocław) - 3 punkty, 3 zbiórki, asysta, 3 faule, eval 2

Wrocławianie doznali bolesnej porażki w Tarnobrzegu. Śląsk przegrał z Jeziorem, które grało w szóstkę. Jednym z zawodników WKS-u, którzy zawiedli był Denis Ikowlew. Nie po raz pierwszy w tym sezonie ten gracz spisuje się poniżej oczekiwań. Tym razem był bardzo nieskuteczny i miał spory udział w porażce swojego zespołu.

4
/ 6

Szymon Szewczyk (AZS Koszalin) - 4 punkty, 3 zbiórki, asysta, 5 fauli, 2 straty, przechwyt, eval -1

Długo zastanawialiśmy się czy umieścić koszykarza AZS na tej liście. Wszystko z powodu urazu barku, z którym zmagał się doświadczony zawodnik. Ostatecznie jednak nie zastosowaliśmy wobec niego taryfy ulgowej. Szewczyk w derbowym starciu z Energą Czarnymi w zbyt wielkim stopniu przyczynił się do zwycięstwa słupszczan. Nie tylko fatalnie spisał się w ofensywie (trafił tylko 1 z 9 rzutów z gry), ale także w defensywie. Gospodarze nie mieli najmniejszych problemów z jego ograniem.

5
/ 6

Ovidijus Galdikas (Asseco Gdynia) - 3 punkty, 6 zbiórek, faul, strata, 2 bloki, eval 8

Jeszcze niedawno był przez wszystkich chwalony, a tymczasem... zanotował swój zdecydowanie najsłabszy występ w Tauron Basket Lidze. Litwin słabo wypadł w starciu z wicemistrzem Polski. Co prawda zanotował sporo zbiórek, ale w ataku nie był tak widoczny i skuteczny jak zwykle. To przełożyło się na postawę Asseco, które ostatecznie wysoko uległo zielonogórzan. Zresztą z nim na parkiecie gdynianie funkcjonowali naprawdę kiepsko.

6
/ 6

Gdybyśmy patrzyli na serię porażek, to na pewno znalazłby się tutaj Darius Maskoliunas, który zresztą nie jest już trenerem Trefla. Ale w ostatnim spotkaniu najbardziej zawiedli mistrzowie Polski. Właściwie zgorzelczanie zostali znokautowani. Za to w sporej mierze odpowiada też trener. Jego zawodnicy wcale nie są w wielkim dołku, co udowadniali w Pucharze Europy. Być może brakuje im determinacji, może trochę odpoczynku. W każdym razie to już zadanie trenera.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Wesoły Romek
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Najlepszy trener :-)