Ranking Polaków po 27 kolejkach Tauron Basket Ligi

[bullet=bec.jpg] 10. () - śr. 14,3 punktu, 4,1 zbiórki, 2,6 asysty, 1,2 przechwytu, eval 11,4 Ostatni mecz: 9 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty, 2 faule, przechwyt, eval 10

Coraz niżej w naszym rankingu znajduje się gracz Trefla. Cóż, sam na to zapracował. Jego forma jest coraz słabsza, a wielkie występy zostały jedynie w pamięci. Póki co zajmuje dziesiątą pozycję, ale do końca rundy zasadniczej jeszcze trzy kolejki i wciąż może się sporo zmienić.

[bullet=bec.jpg] 9. Przemysław Frasunkiewicz (Asseco Gdynia) - śr.: 11,1 punktu, 2,9 zbiórki, 1,9 asysty, eval 10,4 [b]Ostatni mecz: 3 punkty, zbiórka, 4 faule, strata, eval -4

[/b]Ma za sobą bardzo nieudany występ, choć Asseco zdołało pokonać mistrza. To nie był łatwa decyzja, ale w końcu uznaliśmy, że powinien zanotować skromny spadek. Z ósmej pozycji przesunął się na dziewiątą, ale to wciąż jeden z lepszych Polaków w naszej lidze.

[bullet=hop.jpg]  8. Jakub Dłoniak (Śląsk Wrocław) - śr. 12,9 punktu, 2,2 zbiórki, 1,5 asysty, eval 11 Ostatni mecz: 23 punkty, 5 zbiórek, asysta, 3 faule, strata, 2 przechwyty, eval 27

W ostatnim czasie jest w lepszej dyspozycji, a potwierdził to w znacznym stopniu dokładając się do wygranej nad beniaminkiem z Dąbrowy Górniczej. Dlatego zasłużył na awans i to spory, bo w porównaniu do poprzedniego notowania przesunął się o dwie pozycje.

7. Paweł Leończyk (Trefl Sopot) - śr. 12,7 punktu, 4,5 zbiórki, 1,1 asysty, eval 13,3 Ostatni mecz: 16 punktów, 2 zbiórki, asysta, 4 faule, 3 straty, przechwyt, blok, eval 15

Przed tygodniem spadła na nas krytyka, bo zaliczył awans, choć nie zagrał żadnego meczu. Leończyk wrócił i pokazał, że nie bez powodów znajduje się na siódmej pozycji. Jego zespół co prawda przegrał, ale on wypadł generalnie solidnie.

[bullet=bec.jpg]  6. Konrad Wysocki (Anwil Włocławek) - śr. 12,3 punktu, 7,6 zbiórki, 1,8 asysty, eval 16,5 Ostatni mecz: 18 punktów, 7 zbiórek, 2 asysty, 2 faule, 3 straty, eval 19

Zaliczył spadek w porównaniu do poprzedniego notowania, ale nie oznacza to, że oceniamy jego występ negatywnie. Wprost przeciwnie. Jako jeden z niewielu w Anwilu wciąż się stara i walczy.

[bullet=hop.jpg]  5. Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra) - śr. 10,3 punktu, 3,2 zbiórki, 6,1 asysty, 1,3 przechwytu, eval 14,8 Ostatni mecz: 19 punktów, 2 zbiórki, 14 asysty, 3 faule, strata, eval 31

To jest właśnie prawdziwy Łukasz Koszarek. Rozgrywający Stelmetu wreszcie zagrał na miarę swoich możliwości. Jego zespół był blisko porażki, ale ostatecznie wygrał i to właśnie dzięki niemu. Nie mogło być zatem inaczej - w ten sposób zmazał kilka plam, zwłaszcza że to zwycięstwo miało ogromne znaczenie dla drużyny.

4. Michał Chyliński (PGE Turów Zgorzelec) - śr. 14,6 punktu, 2,5 zbiórki, 2,4 asysty, eval 13,2 Ostatni mecz: 7 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty, 4 faule, strata, 2 przechwyty, eval 9

Póki co utrzymuje miejsce tuż za podium, ale... nie jest w formie. Jego dyspozycja pozostawia wiele do życzenia i jeśli się nie poprawi, to może szybko zanotować spory spadek.

[bullet=bec.jpg] 3. Szymon Szewczyk (AZS Koszalin) - śr. 15,2 punktu, 6,3 zbiórki, 1,1 asysty, eval 17,6 Ostatni mecz: 15 punktów, 12 zbiórek, faul, 3 straty, eval 20

Kolejny udany występ ma za sobą Szewczyk, ale mimo to... zaliczył spadek. Nie chodzi jednak o jego dyspozycje, bo ta jest dobra. Na przestrzeni całego sezonu są dwaj koszykarze, którzy według nas wypadają lepiej od niego.

[bullet=bec.jpg]  2. Damian Kulig (PGE Turów Zgorzelec) - śr. 15,7 punktu, 7,7 zbiórki, 1,2 asysty, 1,3 przechwytu, eval 20,8 Ostatni mecz: 7 punktów, 10 zbiórek, 3 asysty, 2 faule, 2 przechwyty, blok, eval 13

Długo utrzymywał się na czele rankingu, ale po takim meczu... Co tu wiele mówić, Kulig od pewnego czasu nie powala swoją dyspozycją. Spisuje się solidnie, ale to nie jest zawodnik sprzed kilku tygodni, kiedy wyrastał ponad całą ligę. Do zmiany na czele musiało dojść, zwłaszcza po takim występie gwiazdy mistrza Polski.

[bullet=hop.jpg] 1. () - śr. 15,7 punktu, 5 zbiórek, 1,5 asysty, eval 14,5 Ostatni mecz: 22 punkty, 6 zbiórek, 2 faule, blok, eval 25

To nie był łatwy wybór. Uznaliśmy jednak, że jeden z liderów Energi Czarnych zasłużył na spory awans. Słupszczanie w tym roku spisują się wprost znakomicie, a do tego walnie przyczynił się Gruszecki. Polak gra na naprawdę wysokim poziomie i - co najważniejsze - go utrzymuje. Miewa słabsze momenty, ale potrafi - jak to miało miejsce w ostatnim spotkaniu - eksplodować w najważniejszym momencie. Poza tym jego główny konkurent, czyli Damian Kulig, ostatnio nie zachwyca. Widać u niego, tak jak u całej ekipy PGE Turowa, spadek dyspozycji.