Piątka 8. kolejki Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 8. kolejki Tauron Basket Ligi.

1
/ 6

Łukasz Wiśniewski (Polski Cukier Toruń) - 35 min, 22 pkt (8/15 z gry), 6 as

"Wiśnia" rozegrał bardzo dobre zawody
"Wiśnia" rozegrał bardzo dobre zawody

Twarde Pierniki z Torunia pozostają w ścisłym czubie TBL, choć zwycięstwo nad Siarką Tarnobrzeg nie przyszło im łatwo. Ostatecznie jednak udało się sięgnąć po dwa oczka, a jednym z bohaterów był Wiśniewski. Doświadczony rozgrywający nie dość, że zdobył 22 punkty przy dobrej skuteczności z gry 8/15, to na dodatek rozdał sześć asyst. Miał również dwa przechwyty, dwie zbiórki i blok. "Wiśnia" utrzymuje wysoką formę - tylko w dwóch meczach tego sezonu zdobył mniej niż 10 punktów.

2
/ 6

Folarin Campbell (Energa Czarni Słupsk) - 33 min, 25 pkt, 5 zb, 3 as

Campbell był nie do zatrzymania dla obrońców Startu
Campbell był nie do zatrzymania dla obrońców Startu

Czy to był przełomowy mecz amerykańskiego snajpera Czarnych? 25 punktów, pięć zbiórek i trzy asysty to dorobek Campbella, który okazał się bohaterem Energi, triumfującej w Lublinie. Gracz z USA z dużą łatwością mijał defensorów Startu i zdobywał łatwe punkty spod kosza lub wykorzystywał rzuty wolne. Był faulowany aż 11 razy, co pokazuje jak trudny był do upilnowania.

3
/ 6
Sroka błysnął w meczu przeciwko Śląskowi
Sroka błysnął w meczu przeciwko Śląskowi

Bardzo dawno nie widzieliśmy tak dobrego występu w ofensywie w wykonaniu doświadczonego skrzydłowego. Sroka wraz z Millagem i Wangmenem rozmontowali Śląsk Wrocław i pokonali rywala po ciekawym spotkaniu. 34-latek zapisał na swoim koncie 21 punktów, trafiając trzy trójki. Był nieomylny na linii rzutów wolnych - 6/6. Na parkiecie spędził aż 36 minut.

4
/ 6

Igor Zajcew (Rosa Radom) - 27 min, 14 pkt, 11 zb

Kolejny raz z ławki i kolejne double-double Zajcewa
Kolejny raz z ławki i kolejne double-double Zajcewa

Rosa powróciła na ścieżkę zwycięstw po niespodziewanej wpadce z AZS Koszalin. W piątej wygranej w ostatnich sześciu spotkaniach pomógł Zajcew, któremu idealnie pasuje rola żelaznego rezerwowego. Ukraiński podkoszowy skompletował drugie double-double, notując 14 punktów i 11 zbiórek (cztery na atakowanej tablicy). Był nieomylny w rzutach za trzy punkty i na linii rzutów wolnych.

5
/ 6

Adam Hrycaniuk (Stelmet BC Zielona Góra) - 20 min, 16 pkt (6/7 z gry), 4 zb

Braki kadrowe Stelmetu wykorzystał Hrycaniuk
Braki kadrowe Stelmetu wykorzystał Hrycaniuk

Brak Moldoveanu i wciąż niebędący w swojej optymalnej formie Borovnjak to podkoszowe bolączki trenera Filipovskiego. W meczu z Polfarmexem niespodziewanie błysnęli zmiennicy Stelmetu na tych pozycjach - Djurisic i Hrycaniuk. Obaj rozegrali najlepsze spotkania w tym sezonie, lecz my postanowiliśmy wyróżnić "Bestię". W ciągu 20 minut tylko raz pomylił się w rzucie z gry, co jest świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę siłę kutnian w strefie podkoszowej.

6
/ 6
Filipovski ma sporo problemów kadrowych, ale jego Stelmet nadal wygrywa
Filipovski ma sporo problemów kadrowych, ale jego Stelmet nadal wygrywa

Stelmet jest za silny na TBL, ale za słaby na Euroligę - tak obecnie wygląda rzeczywistość mistrzów Polski. Na krajowym podwórku zielonogórzanie wygrywają mecz za meczem, choć problemów im nie brakuje. Kontuzjowani wciąż są Reynolds i Moldoveanu, a Borovnjakowi dużo brakuje do optymalnej formy. Kibice nie załamują jednak rąk, bowiem Filipovski ma niezwykle szeroką rotację. W meczu z Polfarmexem świetnie zagrali bowiem gracze drugiej garnituru, czyli Hrycaniuk i Djurisic. Słoweński trener ma komfort pracy, nawet przy takich ubytkach, które w innym zespole spowodowałyby zapewne totalne spustoszenie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
fazzzi
4.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry za lokalny patriotyzm... Ale Saso to megastrzał Stelmetu i tu nie ma co wyjaśniać... ale Adam H. to jest zjawisko... szczególnie z naszego punktu widzenia. Erupcja talentu... zawsze zaska Czytaj całość