W tym artykule dowiesz się o:
Adonte Josh Parker (Polfarmex Kutno) [1] - 5 punktów, 3 zbiórki, 2 asysty, 4 straty, 2 przechwyty, eval -5
26-letni Amerykanin miał udział w ostatniej porażce Polfarmexu w Sopocie. Josh Parker był co prawda bardzo aktywny, oddał aż trzynaście rzutów z gry, ale zagrał wprost koszmarnie. Koszykarz zza oceanu popełnił mnóstwo błędów, tylko jedna próba znalazła drogę do kosza. Wielokrotnie był blokowany, notował straty. Jego obecność nie wpłynęła korzystnie na ekipę z Kutna, która nieoczekiwanie uległa Treflowi.
Johny Dee (Polpharma Starogard Gdański) [1] - 5 punktów, 3 zbiórki, asysta, 2 faule, strata, 2 przechwyty, eval 1
Zawodnik starogardzkiej Polpharmy kiepsko spisał się w konfrontacji z Rosą. Na dodatek Kociewskie Diabły doznały wyraźnej porażki w tym meczu. Amerykanin nie miał dobrego dnia - regularnie pudłował, nie kreował zbyt dobrze gry swojej drużyny. Innymi słowy, zawiódł na całej linii. Z nim na parkiecie Polpharma funkcjonowała zdecydowanie najgorzej. To mówi wszystko.
Karol Gruszecki (Stelmet BC Zielona Góra) [1] - 2 punkty, 2 zbiórki, 2 asysty, 5 fauli, eval 1
Mimo że znakomita seria zielonogórzan wciąż trwa, to nie można powiedzieć, by Stelmet zawdzięczał ją Gruszeckiemu. Polak w ostatnim spotkaniu zagrał naprawdę kiepsko. Szybko łapał przewinienia, w efekcie musiał zejść z parkietu.Zanim to zrobił oddał jednak kilka rzutów, z czego zdecydowana większość była niecelna. 26-letni koszykarz był jednym z najsłabszych ogniw mistrzów Polski.
Robert Witka (Rosa Radom) [2] - 5 punktów, 2 zbiórki, asysta, 3 faule, strata, eval 1
To nie pierwsze spotkanie w tym sezonie, kiedy doświadczony zawodnik gra poniżej oczekiwań czy możliwości. Były reprezentant Polski spędził na parkiecie ponad 19,5 minuty, ale zespół miał z niego niewiele pożytku w starciu z Polpharmą. 34-letni koszykarz ponownie pudłował czy faulował. Mimo że był widoczny i aktywny, to nie wiązały się z tym żadne wymierne korzyści.
Jarosław Trojan (Start Lublin) [1] - 2 punkty, 3 zbiórki, 2 faule, strata, blok, eval 0
Wśród środkowych zwykle trudno znaleźć kandydatów do najsłabszej piątki. W tym sezonie nie grają oni aż tak kiepsko, nie wyróżniają się w negatywny sposób. Tym razem jednak był jeden murowany faworyt - Jarosław Trojan. Center Startu zagrał bardzo słabo. Nie chodzi tylko o jego kiepską skuteczność czy faule. Po prostu jego obecność negatywnie obiła się na zespole z Lublina. Nic dziwnego, że na placu gry spędził ostatecznie niespełna 13,5 minuty.
Trener: Dariusz Szczubiał (Polpharma Starogard Gdański) [1]
Dekadę temu prowadził starogardzian ze znacznie lepszym skutkiem niż w tym sezonie. Szczubiał nie podołał zadaniu, mimo że otrzymał kilka wzmocnień. Jego zespół grał nierówno, brakowało mu charakteru i obecnie jest na samym dnie ligowej tabeli. Za to w ogromnej mierze odpowiada 58-letni szkoleniowiec, który wcale nie miał do dyspozycji tak kiepskiego składu. Nie miał, bo Szczubiał nie jest już trenerem Kociewskich Diabłów.