W tym artykule dowiesz się o:
Maciej Lampe (Besiktas Stambuł) - 15 punktów, 12 zbiórek, 3 asysty, 3 faule, 2 przechwyty, 4 straty, eval 22
W poprzednim tygodniu nie zachwycił, za to teraz spisał się wyśmienicie. 31-letni Polak był jednym z najsilniejszych ogniw Besiktasu. Nie tylko trafiał na wysokiej skuteczności (6/9 z gry i 3/3 z wolnych), ale na dodatek rewelacyjnie zbierał piłki. I to nie tylko pod własnym koszem, ale również w ataku. Mało tego, Lampe rozdał kilka asyst, miał też przechwyty i pod względem evalu był zdecydowanie najlepszy w swojej ekipie, która wygrała z Optimum TED Ankara.
Thomas Kelati (UCAM CB Murcia) - bez punktu, 2 faule, strata, eval -5
Zaledwie sześć minut spędził na parkiecie w ostatnim meczu ligowym naturalizowany koszykarz, ale zdołał się zaprezentować ze złej strony. Doświadczony zawodnik spudłował oba rzuty wolne, popełniał przewinienia oraz zanotował stratę. W statystykach nie ma zatem żadnej korzyści dla jego drużyny, która wygrała z MoraBanc Andorra.
Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Jak szczypiorniści świętowali awans na igrzyska? "Klasycznie - szampan, piwo i tańce"
Źródło: WP SportoweFakty
Damian Kulig (Trabzonspor Basketbol) - 15 punktów, 9 zbiórek, faul, blok, 3 straty, eval 14 Tym razem unikał przewinień, co wyszło mu na dobre. 28-letni zawodnik wyszedł w podstawowym składzie, grał przez 32 minuty i był czołową postacią Trabzonsporu. Reprezentant Polski trafiał na dobrej skuteczności (6/11 z gry i 2/4 z wolnych) oraz znakomicie zbierał, zwłaszcza pod własną tablicą. Otarł się zresztą o double-double. Damian Kulig był drugim strzelcem drużyny, która wygrała Royal Hali Gaziantep.
Aaron Cel (AS Monaco) - 4 punkty, 7 zbiórek, 3 asysty, 2 faule, 4 przechwyty, strata, eval 14 Jego dorobek nie jest może imponujący, ale reprezentant Polski zagrał naprawdę przyzwoite spotkanie. 29-letni zawodnik trafiał na dobrej skuteczności (50 procent), ale przede wszystkim zbierał, przechwytywał piłki i miał mimo wszystko niemały wkład w wygraną swojej drużyny. Tylko dwóch graczy w zespole miało lepszy wskaźnik ewaluacji od Cela.
Michał Hlebowicki (BK Ogre) - 8 punktów, 8 zbiórek, asysta, faul, 2 straty, eval 9
Blisko kolejnego double-double był Michał Hlebowicki. 39-letniemu koszykarzowi zabrakło jednego celnego rzutu z gry oraz dwóch zbiórek do tego wyczynu. Były reprezentant Polski nie miał rewelacyjnej skuteczności - trafił 3 z 8 rzutów z gry, a do tego dwukrotnie pomylił się na linii rzutów wolnych (na cztery próby). Jego zespół przegrał z Valmierą/ORDO.
A.J. Slaughter (Banvit BC) - 18 punktów, 2 zbiórki, 2 asysty, 4 faule, 2 przechwyty, 2 straty, eval 9
Jeśli spojrzeć wyłącznie na dorobek naszego zawodnika, to jest on bez wątpienia bardzo dobry. Tyle że okupiony został wieloma nieudanymi rzutami. W całym meczu naturalizowany Polak trafił 6 z 14 rzutów z gry oraz jeden z dwóch osobistych. Tym razem Slaughter nie rozdawał tak wybornie asyst, ale warto podkreślić, że na placu gry spędził najwięcej spośród wszystkich zawodników Banvitu - aż 43. A to dlatego, że Galatasaray sięgnął po zwycięstwo dopiero po dogrywce.
David Logan (Banco di Sardegna Sassari) - 19 punktów, 10 asyst, faul, 3 przechwyty, eval 25 Kolejne bardzo dobre spotkanie zagrał naturalizowany Polak. Urodzony w Stanach Zjednocznych zawodnik ponownie był jednym z liderów swojej drużyny. Tym razem nie był najlepszym strzelcem (drugi w tym elemencie), ale za to rewelacyjnie dogrywał swoim partnerom. David Logan może się pochwalić double-double, co jest naprawdę wielkim osiągnięciem. Co istotne, jego zespół wygrał z Auxilium Turyn.
Aleksander Czyż (Giorgio Tesi Group Pistoia) - 15 punktów, zbiórka, asysta, 4 faule, przechwyt, strata, eval 12 Znowu w podstawowym składzie znalazł się 26-letni koszykarz. W poprzednim tygodniu Czyż spisał się znakomicie, a teraz utrzymał dobrą dyspozycję. Wprawdzie reprezentant Polski nie latał tak po zbiórki, ale za to trafiał na świetnej skuteczności. Olek był drugim strzelcem swojej drużyny - lepszy od niego był tylko Preston Knowles.
Michał Ignerski (Acqua Vitasnella Cantu) - 3 punkty, 4 zbiórki, asysta, 2 faule, strata, eval 4
Znacznie gorzej niż przed tygodniem spisał się były reprezentant Polski. 35-letni koszykarz zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale wszedł i grał przez dwanaście minut. Nie był to zbyt udany występ Ignerskiego, który trafił zaledwie jeden z pięciu rzutów z gry. Oprócz tego doświadczony zawodnik był aktywny, ale jego zespół przegrał z Dolomiti Energia Trento.
Dardan Berisha (Sigal Prishtina) - 13 punktów, 5 zbiórek, 4 asysty, faul, eval 18
Niewątpliwie stać go na jeszcze lepszą grę, ale teraz możemy śmiało napisać, że zagrał dobre zawody. Tradycyjnie już można się przyczepić do jego skuteczności (trafił 5 z 11 rzutów z gry), ale to tylko fragment jego występu. Reprezentant Polski dobrze walczył pod własną tablicą, dogrywał też piłki kolegom z drużyny, wreszcie wymuszał przewinienia. Miałtrzeci wskaźnik ewalujacji w zespole, który pewnie pokonał KB Bashkimi.