W tym artykule dowiesz się o:
Marcin Pławucki (SKK Siedlce) - śr. w play-outach: 11,8 pkt. 5,3 as. 3,8 zb. 1,8 prz. eval 15,5
Rozgrywający okazał się w decydujących meczach prawdziwym liderem siedleckiego zespołu. Podejmował odpowiednie decyzje rzutowe (56 proc. z gry, z czego 60 proc. za 3), a jeśli sam nie decydował się na akcje, obdarowywał podaniami kolegów. Przydało się jego doświadczenie z meczów w fazie play-off, kiedy był jeszcze graczem Sokoła Łańcut.
Patryk Gospodarek (Enea Astoria Bydgoszcz) - śr. w play-outach: 14,6 pkt. 6,3 as. 5,3 zb. 1,6 prz. eval 13,6
Niezwykle szybki i zwrotny rozgrywający był mocnym punktem Enea Astorii w serii z UTH Rosą. Całkiem szczerze przyznać trzeba, że błędów popełniał bardzo dużo (średnio ponad 7 strat co mecz), tym niemniej z nim na parkiecie bydgoszczanie łącznie byli lepsi od rywali aż o 42 punkty w trzech meczach! Było go pełno w grze. Punktował, asystował, wymuszał sporo przewinień, a także brał na siebie odpowiedzialność w ważnych momentach.
Rafał Wojciechowski (Zetkama Doral Nysa Kłodzko) - śr. w play-outach: 13,5 pkt. 5 zb. 2,8 as. eval 14,3
Niezwykle cenny element w układance Radosława Hyżego. Uczciwie powiedzieć należy, że nie grał równo w serii z Notecią. Miał w niej dwa bardzo dobre i dwa przeciętne występy, ale zostawiał na parkiecie sporo zdrowia - odpowiedzialny był za krycie lidera rywali, Mikołaja Groda, więc nie była to dla niego łatwa seria, a i tak był w stanie dać od siebie sporo w ataku.
Marcin Bluma (Zetkama Doral Nysa Kłodzko) - śr. w play-outach: 21 pkt. 10 zb. 1,8 as. eval 27,3
Co to była za seria w wykonaniu silnego skrzydłowego! W zasadzie nie trzeba by pisać za wiele. Wystarczy jedynie zerknąć w jego statystyki, które tak naprawdę mówią wszystko. Na Blumę nie było siły. Grał jak z nut, a w meczu numer 3 osiągnął eval równy 47! Paradoks polega na tym, że Zetkama akurat ten mecz przegrała. W całej serii był bardzo skuteczny - miał 62 proc. z gry, będąc najlepszym zawodnikiem całych play-outów.
Mateusz Fatz (Enea Astoria Bydgoszcz) - śr. w play-outach: 15 pkt. 9 zb. 1,6 prz. eval 16,3
Podkoszowy bydgoskiego zespołu grał w tej fazie bardzo dobrze. W pierwszym meczu zdobył kluczowe punkty, które dały jego drużynie zwycięstwo - 62:60. Z kolei dzień później zanotował bardzo solidne double-double - 15 punktów i 13 zbiórek. Razem z Łukaszem Paulem skutecznie zagęszczali w serii z UTH Rosą pole trzech sekund, przez co rywalom nie było łatwo przedostać się pod kosz. Mateusz spełnił w play-outach pokładane w nim nadzieje.
Rezerwowi:
Marcin Kowalski (Zetkama) - śr. w play-outach: 10,8 pkt. (40 proc. za 3) 5 as. 2,5 zb. eval 13,6
Paweł Krefft (Enea Astoria) - śr. w play-outach: 12 pkt. (40 proc. za 3) 2,6 zb. 2 prz. eval 12,6
Mikołaj Grod (Noteć) - śr. w play-outach: 21,3 pkt. 8 zb. eval 20,8
Rafał Rajewicz (SKK) - śr. w play-outach: 12,3 pkt. (72 proc. z gry) 7,8 zb. eval 15,8
Łukasz Paul (Enea Astoria) - śr. w play-outach: 11 pkt. (63 proc. z gry) 8,6 zb. eval 16,6
Trener: Konrad Kaźmierczyk (Enea Astoria)
Tutaj wybór był bardzo trudny, bo każdy z trenerów przygotował dobrze swój zespół do decydujących meczów. Jednak opiekun bydgoszczan miał najbardziej pod górkę. Wrócił na stanowisko pierwszego szkoleniowca na dwie kolejki przed końcem, wprowadził kilka zmian, zmobilizował swoich graczy znakomicie, a ci odwdzięczyli mu się wygraną 3-0 serią z UTH Rosą. Poza tym do fazy play-out Enea Astoria przystępowała z ostatniego miejsca w tabeli, a i tak zdołała utrzymanie wywalczyć i to w bardzo dobrym stylu.