Oni byli najlepsi w 1. kolejce I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 1. kolejki I ligi mężczyzn.

1
/ 6

Marcin Dymała (Spójnia Stargard) - 31 min, 18 pkt, 5 as, 3 przech, 3 zb

Na solidnym poziomie tradycyjnie zagrał Marcin Dymała. Obwodowy Spójni Stargard może nie miał najlepszego dnia z dystansu, jednak w rzutach za "dwa" spisał się bez zarzutu. Łącznie w starciu ze Zniczem Basket Pruszków zapisał na koncie 18 "oczek", 5 asyst, 3 zbiórki oraz 3 zbiórki. Ekipa z Pomorza Zachodniego pokonała rywali 85:65.

2
/ 6
Amerykanin robi różnicę (fot: R8 Basket Kraków)
Amerykanin robi różnicę (fot: R8 Basket Kraków)

Michael Hicks (R8 Basket Kraków) - 28 min, 26 pkt (6/7 za dwa), 5 zb, 2 przech

Amerykanin z polskim paszportem przywitał się z I ligą w kapitalny sposób. W starciu z beniaminkiem Michael Hicks był nie do zatrzymania, zdobywając 26 punktów. Obwodowy bawił się z KK Warszawa, rzucając do kosza nawet w "asyście" rywali. Jeżeli 34-latek utrzyma taki poziom w kolejnych meczach, to z pewnością będzie jednym z głównych kandydatów do nagrody MVP rozgrywek.

3
/ 6

Filip Małgorzaciak (GKS Tychy) - 33 min, 21 pkt, 6 zb

24-latek wraca do I ligi po rocznej przerwie. W ekstraklasie w barwach Miasta Szkła Krosno zdecydowanie nie zaistniał, jednak na jej zapleczu chce odbudować swoją formę. Już w sobotę zrobił duży krok w tym kierunku. Filip Małgorzaciak był motorem napędowym GKS-u Tychy, inkasując w Tarnobrzegu 21 punktów. Oby tak dalej.

4
/ 6

Mateusz Szwed (Polfarmex Kutno) - 24 min, 12 pkt (5/6 z gry), 11 zb, 3 as

Historia zatoczyła koło. Mateusz Szwed w 2014 roku wywalczył z Polfarmeksem Kutno awans do PLK, a teraz wrócił do "Miasta Róż", aby wspomóc drużynę po spadku z ekstraklasy. Jego kolejny debiut wypadł bardzo okazale. Spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, jednak kiedy wszedł na parkiet, dał drużynie pozytywny impuls. Sobotni pojedynek ze Śląskiem Wrocław (86:74) zakończył z double-double.

5
/ 6
Sadło (nr 30) zdobył 22 punkty
Sadło (nr 30) zdobył 22 punkty

Michał Sadło (Sokół Łańcut) - 29 min, 22 pkt, 5 zb

Michał Sadło zamienił latem UTH Rosę Radom na Sokół Łańcut. Już na inaugurację rozgrywek udowodnił, iż była to znakomita decyzja. Podkoszowy był główną strzelbą zespołu trenera Dariusza Kaszowskiego, zdobywając 22 punkty. Ekipa z Podkarpacia długo męczyła się z Doral Nysą Kłodzko, wygrywając 80:75.

6
/ 6

Ławka rezerwowych:

Kamil Chanas (Polonia Leszno), Paweł Bogdanowicz (Pogoń Prudnik), Marcin Malczyk (R8 Basket Kraków) Adam Metelski (Biofarm Basket Poznań), Jakub Dłuski (R8 Basket Kraków).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Szkodniq
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe kto to zestawienie robił??? Stanios rzucił 28pkt. Długosz zaliczył double-Double w spotkaniu Siarka GKS Tychy Ale oczywiście za słabo do 10 kolejki nawet w 2 piątce. Na pzkosz nawet nie Czytaj całość
avatar
SY91
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a 28 pkt Staniosa i swietna forma za 3?