W tym artykule dowiesz się o:
Isaiah Wilkerson (Legia Warszawa) - 11 punktów, 3 zbiórki, asysta, 5 fauli, 4 straty, przechwyt, eval 3
Na niewiele zdają się ładne cyfry, jeśli nie ma to przełożenia na drużynę (Legia przegrała z BM Slam Stalą Ostrów WIelkopolski). A tak było w tym przypadku. Amerykanin wprawdzie zdobył aż 11 punktów, był niezwykle aktywny, ale jednocześnie w tym wszystkim popełniał zbyt wiele błędów. Szybko złapał 5 przewinień, gubił piłkę, a skuteczność również pozostawiała trochę do życzenia.
Przemysław Zamojski (Stelmet BC Zielona Góra) - 3 punkty, 2 zbiórki, asysta, 2 faule, strata, eval 3
Mistrzowie Polski doznali kolejnej porażki w tym sezonie, a daleko od optymalnej dyspozycji jest doświadczony Zamojski. 30-letni zawodnik spędził na parkiecie nieco ponad 20 minut, ale nie zdołał zbytnio pomóc Stelmetowi w meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Reprezentant kraju ani nie zachwycał skutecznością (raptem 1/3 z gry), ani też nie wyróżniał się w pozostałych elementach koszykarskiego rzemiosła. Zresztą wymowne jest też to, że zielonogórzanie z nim na parkiecie funkcjonowali bardzo kiepsko (wskaźnik +/- na poziomie -13).
Piotr Robak (Legia Warszawa) - 2 punkty, zbiórka, 3 faule, eval -3
Beniaminek ze stolicy nadal płaci frycowe. Legia nie wygrała dotychczas żadnego spotkania w Polskiej Lidze Koszykówki. Warszawianie w ostatniej kolejce polegli w starciu z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Polak był jednym z najsłabszych ogniw swojej drużyny. Robak notorycznie pudłował (0/6 z gry), a do tego łapał przewinienia. Ogółem zakończył spotkanie z ujemnym wskaźnikiem ewaluacji (-3).
Dariusz Wyka (Asseco Gdynia) - 5 punktów, 2 zbiórki, 2 faule, eval 2
Co prawda jego występ miał miejsce w poprzedniej kolejce, ale jak najbardziej mieści się w zestawieniu tygodniowym. Cóż, doświadczony Polak zaznał smak podwójnej goryczy. Nie dość, że Asseco przegrało w Toruniu z Polskim Cukrem, to na domiar złego on sam mocno maczał w tym palce. Otóż Wyka nie pomógł zbytnio gdyńskiej ekipie, trafiając tylko 2 z 7 rzutów z gry. Krótko mówiąc, był jednym z najsłabszych ogniw żółto-niebieskich.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o włos od zdobycia bramki! Zobacz skrót meczu Hamburger SV - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]
Steve Zack (Trefl Sopot) - 4 punkty, 2 zbiórki, 2 asysty, 3 faule, przechwyt, eval 5
Wybór na tej pozycji nie był łatwy. Głównie dlatego, że żaden z podkoszowych nie zagrał w minionym tygodniu wybitnie źle. Zdarzały się słabsze występy, ale to właściwie tyle. I właśnie tak było w przypadku Steve’a Zacka, którego nominowaliśmy w naszym zestawieniu. 24-letni Amerykanin po udanym starciu z MKS-em Dąbrowa Górnicza, tym razem wypadł znacznie gorzej. Wtedy zachwycał swoją skuteczność, a teraz miał ją zaledwie przeciętną (2/6 z gry), co odbiło się na Treflu. Sopocianie przegrali bowiem w Koszalinie z AZS-em.