Weterani opanowali ranking. Oni byli najlepsi w 30. kolejce I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami 30. kolejka na zapleczu Energa Basket Ligi. Wybraliśmy najlepszych koszykarzy, którzy błysnęli w sobotnich i niedzielnych meczach. Uwagę przykuwa świetne spotkanie Łukasza Frąckiewicza z Astorii.

1
/ 6
foto: Biofarm Basket Poznań
foto: Biofarm Basket Poznań

Marcin Flieger (Biofarm Basket Poznań) - 37 minut, 28 punktów, 6 asyst, 3 przechwyty, 2 zbiórki

Wielkie zwycięstwo Biofarmu Basket Poznań. W derbowym starciu z Polonią Leszno (96:86) pierwsze skrzypce grał niezawodny Marcin Flieger, który zapewnił drużynie upragniony awans do play-off. Doświadczony rozgrywający zdobył aż 28 punktów, rozdał sześć asyst oraz wymusił dziewięć przewinień rywali.

2
/ 6
foto: FutureNet Śląsk Wrocław
foto: FutureNet Śląsk Wrocław

Robert Skibniewski (FutureNet Śląsk Wrocław) - 25 min, 25 pkt (6/9 za trzy), 4 zb, 3 as

Starcie gigantów I ligi miało jednostronny przebieg. Śląsk Wrocław całkowicie zdominował Sokoła Łańcut (105:71) i to on wygrał rundę zasadniczą. Najlepszy mecz w tym sezonie rozegrał Robert Skibniewski, który dał drużynie wielką energię z ławki rezerwowych. Rozgrywający zdobył 25 punktów i trafił sześć "trójek", które podcięły skrzydła rywalom.

3
/ 6

Patryk Pełka (STK Czarni Słupsk) - 26 min, 13 pkt, 9 zb, 3 as

Kolejny solidny mecz Patryka Pełki. Czarni Słupsk pokonali na wyjeździe Księżaka Łowicz, a bliski zdobycia double-double był właśnie podkoszowy. 29-latek nie był aktywny rzutowo (4/5 prób), jednak do swojego dorobku dorzucił dziewięć piłek oraz rozdał trzy asysty. Pełka był niewątpliwie jedną z gwiazd rundy zasadniczej I ligi.

[url=/koszykowka/813711/nba-golden-state-warriors-wygrali-47-punktami-i-przypieczetowali-triumf-w-dywizj]Czytaj także: NBA: Golden State Warriors wygrali 47 punktami i przypieczętowali triumf w dywizji

[/url]ZOBACZ WIDEO Ewa Pietrzykowska po DSF 21: Cieszę się, że psychicznie uniosłam to wszystko i to jest największe zwycięstwo

4
/ 6
foto: GKS Tychy
foto: GKS Tychy

Paweł Zmarlak (GKS Tychy) - 33 min, 19 pkt (5/7 za dwa), 8 zb, 2 as

Już w sobotę GKS Tychy zapewnił sobie udział w play-offach. Gwiazdą gospodarzy był Paweł Zmarlak, który rzucił 19 punktów. Dodał do tego 8 zbiórek, 2 asysty, blok oraz przechwyt. W ćwierćfinale rywalem GKS-u będzie Sokół Łańcut a doświadczenie Zmarlaka może okazać się bezcenne.

5
/ 6

Łukasz Frąckiewicz (Enea Astoria Bydgoszcz) - 31 min, 23 pkt, (9/11 z gry), 12 zb, 2 as, 2 blk, 2 przech

Faworyt z Bydgoszczy bardzo długo męczył się z niżej notowanym SKK Siedlce (82:81). Przez dłuższy czas zapowiadało się na dużą niespodziankę na Mazowszu, jednak kluczowym zawodnikiem gości okazał się Łukasz Frąckiewicz. 22-latek grał znakomicie w drugiej połowie, a w końcowym rozrachunku zdobył 23 punkty. Jego mocną stroną była także skuteczność.

6
/ 6
foto: sportsiedlce
foto: sportsiedlce

Ławka rezerwowych:

Bartosz Jankowski (Biofarm Basket Poznań), Łukasz Seweryn (Czarni Słupsk), Aleksander Dziewa (FutureNet Śląsk Wrocław), Michał Marek (Polfarmex Kutno), Piotr Niedźwiedzki (Górnik Wałbrzych).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)