Dziękujemy za dzisiaj. Pozostaje liczyć na to, że z Macedonią Północną (mecz w poniedziałek, 26 lutego o godz. 18:00) w Arenie Sosnowiec zagramy dużo lepsze spotkanie.

W naszej drużynie punkty zdobywało tylko pięciu graczy: Sokołowski (26), Ponitka (13), Balcerowski (11), Michalak (10) i Pluta (4).

Co cieszy, to na pewno linijka Michała Sokołowskiego. Dziś był zdecydowanie najlepszym graczem z orzełkiem na piersi. Zdobył 26 punktów, trafiając 8 z 12 rzutów z gry.

Same fragmenty to za mało, by wygrać z Litwą, która przecież nie zagrała w najsilniejszym składzie.

Mateusz Ponitka w końcówce bierze na siebie ciężar gry i zdobywa jeszcze dwa punkty z linii.

Ponitka za trzy o tablicę.

Luke Petrasek 0/4 za trzy, ale zbiera piłkę w ataku Balcerowski, a dobrą dwójkową akcję z Michalakiem kończy "Sokół". Ale za mało dziś jest składnego, zespołowego grania po naszej stronie.

Timeout dla Igora Milicicia. Do końca meczu 3 minuty i 18 sekund. I może niech to już się dziś lepiej skończy, bo to nie jest dobre spotkanie polskiej kadry. Już 22 punkty straty do Litwy.

Balcerowski myli się z linii dwa razy...

Strata numer 14, Litwini cały czas mają ich tylko cztery. W odpowiedzi mecz zamyka celną trójką Tomas Dimsa - cudu w Wilnie nie będzie.

Ponitka udanie wykończył akcję tyłem do kosza.

24! Sokołowski robi, co może!

Sokołowski trafia dwa razy z linii i ma już 22 punkty.

Lukas Lekavicius kończy piękną, składną akcję Litwy, która bawi się z Polską - 71:51.

Różnica widoczna jest zwłaszcza w punktach zdobywanych przez rezerwowych - na ten moment 39 Litwa, 14 Polska.

Tomas Dimsa trafia za dwa punkty, Litwa prowadzi 67:49. Od drugiej kwarty stanowimy jedynie tło dla gospodarzy...

Teraz to Litwa zaczyna kwartę od szybkich przewinień.

Trochę na otarcie łez ten celny rzut z dystansu Michała Michalaka, bo to była kapitalna odsłona Litwinów. Gospodarze rzucili nam aż 27 punktów, za trzy mają już 11/27 (41 procent).

W końcu składna akcja Polaków. Za trzy trafia Michalak.

Litwini utrzymują bezpieczną przewagę. Odpowiedź Pluty zmniejsza nasze straty do 14 "oczek".

Tak zagrał Balcerowski na początku trzeciej kwarty:

Litwa w gazie! Ależ trójka Deividasa Sirvydisa. Sokołowski siedział mu z ręką na twarzy, a to i tak wpadło!

Czternaście punktów przewagi Litwy. Stanęliśmy w ataku. Tylko Balcerowski stanowi jakieś zagrożenie dla rywali.

Jedenasta strata Polaków.

Balcerowski po raz kolejny wykorzystuje swój wzrost.

Mamy już dziesięć strat, rywale tylko 4. To także ma mocny wpływ na obecny wynik spotkania.

"Sokół" odpowiada na trójkę gospodarzy.

Podanie nas kosz do Balcerowskiego. Olek poleeeciał!

Już dwunastopunktowym. Znów popełniliśmy błąd w kryciu na obwodzie i o czas prosi trener Milicić.

Litwini już na 9-punktowym prowadzeniu.

Odpowiada Andrzej Pluta.

Osvaldas Olisevicius i tracimy już osiem punktów.

Ale za to od razu nasz kapitan wymusza faul w ataku jednego z rywali.

Osiem sekund trzeciej kwarty i... tracimy piłkę...

Zaczynamy drugą połowę!

Udało się wybronić ostatnią akcję pierwszej połowy, ale mamy o czym myśleć. Kwarta nr 1 była bardzo obiecująca, druga obfitowała w wiele fragmentów przestoju. Straciliśmy prowadzenie i po dwudziestu minutach mamy pięć "oczek" straty do gospodarzy.

Bardzo źle wyglądała nasza gra w drugiej kwarcie. Wiele nieporozumień i złych wyborów pod koniec pierwszej połowy poskutkowało tym, że Litwa prowadzi 35:30 i ma jeszcze trzy sekundy na ostatnią akcję przed przerwą.

Obie próby naszego środkowego okazały się celne, ale Litwini - a jak - odpowiadają trójką. Dobra skuteczność za trzy w tej kwarcie gospodarzy.

Aleksander Balcerowski mógł odgrywać do niekrytego Jakuba Schenka, ale się na to nie zdecydował. Wszedł pod kosz i był faulowany.

Ponownie nikt nie doskoczył do niepilnowanego na obwodzie Rokasa Giedraitisa.

Michał Sokołowski i jego "kolejny dzień w biurze". Polak ma już 15 punktów.

Piękna akcja Litwinów - kończy ją Gabrielius Maldunas.

Michał Sokołowski - na niego można dziś liczyć. Już 10 "oczek" gracza Napoli Basket.

Przeciwnicy znajdują wiele pozycji do rzutów z dystansu - tu jest największe pole do poprawy w kwestii defensywy. W I kwarcie nie trafiali, teraz już znajdują swoje klepki...

Lukas Lekavicius trafia z narożnika, Litwini prowadzą, czas dla Polaków.

Szybko łapiemy faule w drugiej kwarcie. Niecałe dwie minuty tej części za nami, a Polacy mają już trzy przewinienia.

Wynik drugiej kwarty otwiera Ponitka.

Mamy dużo szczęścia, że gospodarze cały czas mocno pudłują z dystansu. To już 2/10 rywali zza łuku.

Koniec pierwszej kwarty! 19:16 dla zawodników Igora Milicicia.

Mamy już pięć zbiórek w ataku - po kolejnej z nich na linii rzutów wolnych Mateusz Ponitka, ale tylko 1 na 2 lidera kadry.

Odpowiada celną trójką Deividas Sirvydis.

Pluta także aktywny, ale na razie nie może się wstrzelić.

Michał Michalak bardzo aktywny w pierwszych fragmentach po wejściu na parkiet, mocno walczymy na ofensywnej tablicy - niezły początek Polaków.

Za trzy - Michał Michalak!

Andrzej Pluta mocno się pomylił... Bardzo niecelny rzut z dystansu.

Nieskuteczni na razie Litwini na dystansie. Dzięki temu cały czas podopieczni Igora Milicicia są na prowadzeniu.

Bardzo dobre podanie z obwodu od Balcerowskiego do Sokołowskiego.

Teraz dobił z kolei Balcerowski. Z kolei Sokołowski z trafieniem samobójczym.

Luke Petrasek wita się z kadrą udanym blokiem, ale po drugiej stronie Michał Sokołowski popełnia przewinienie ofensywne.

Trafieniem z dystansu odpowiada Giedraitis.

Ależ poszedł na zbiórkę ofensywną Ponitka! 5:0 dla Polaków.