Nie Jakob Ingebrigtsen, nie Kenijczycy. Jake Wightman wywalczył złoty medal dla Wielkiej Brytanii w finale biegu na 1500 metrów, co jest dużą niespodzianką.
28-latek zdecydował się zaskakujący atak 200 metrów przed metą i jego tempa nie byli w stanie wytrzymać faworyzowani rywale.
Wygrał z najlepszym wynikiem w tym roku na świecie (3:29,23 s). Srebro dla Ingebrigtsena, brąz dla Hiszpana Mohameda Katira. Kenijczycy nie byli w stanie nawet zmieścić się na podium!
W finale zobaczyliśmy reprezentanta Polski, Michała Rozmysa. Nasz rodak pobił najlepszy wynik w sezonie - 3:34,58 s, co wystarczyło do zajęcia 10. pozycji.
Przypomnijmy, że przed rokiem Rozmys zajął ósme miejsce w finale 1500 m na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski