- Seniorzy od Orlen Cup rozpoczną sezon halowy, który potrwa do 5 marca, gdy zakończą się mistrzostwa Europy. Gdy byłem trenerem najczęściej traktowałem ten czas jako sprawdzian przed latem, ale i tak udawało nam się zdobywać medale. I myślę, że teraz też tak będzie, a o prognozę, jaki to będzie rok dla polskiej lekkiej atletyki, będzie można pokusić się po tych halowych mistrzostwach Europy w Stambule - mówi prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki dr Henryk Olszewski.
Kibice w Łodzi zobaczą m.in. rywalizację najlepszych polskich tyczkarzy, medalistów mistrzostw świata Piotra Liska i Pawła Wojciechowskiego z dwukrotnym mistrzem świata i brązowym medalistą igrzysk w Rio de Janeiro Amerykaninem Samem Kendricksem.
Kapitalnie zapowiadają się też biegi na 60 metrów - u panów pobiegnie m.in. mistrz olimpijski z Tokio Włoch Lamont Marcell Jacobs, dwukrotny wicemistrz świata w sztefecie Amerykanin Mike Rodgers i świetny Holender Joris van Gool. Z kolei u pań najszybsza Polka Ewa Swoboda powalczy z dwukrotną wicemistrzynią świata Marie-Josee Ta Lou z Wybrzeża Kości Słoniowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Warto przypomnieć, że przed rokiem Swoboda w Łodzi wynikiem 7.00 ustanowiła rekord Polski, a później, w trakcie sezonu, poprawiła go na 6.99.
- Po raz ósmy będziemy gościć najlepszych lekkoatletów na Orlen Cup w Łodzi i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Dzisiaj nasi polscy lekkoatleci są wielkimi gwiazdami i mam nadzieję, że te gwiazdy zabłysną. Mimo tej podłej pandemii, która na długi czas zamknęła nam wiele spraw, udało nam się porozumieć ze wszystkimi partnerami, z którymi od lat tworzymy ten mityng, z miastem Łódź i sponsorem głównym PKN Orlen na czele. W tym roku otwieramy się na kibiców, znów możemy sprzedawać bilety i zapraszać ich na trybuny Atlas Areny. Mam nadzieję, że, tak jak przed pandemią, będą w ogromnej liczbie dopingować lekkoatletów - mówi Lech Leszczyński, prezes Łódzkiego Związku Lekkiej Atletyki i wiceprezes PZLA.
Emocje dla kibiców będą też na pewno w rywalizacji kulomiotów, bo do Łodzi przyjadą wszyscy medaliści z ostatnich mistrzostw Europy z Monachium - złoty Chorwat Filip Mihaljević, srebrny Serb Armin Sinancević i brązowy Czech Tomas Stanek. Z europejską czołówką powalczą oczywiście najlepsi Polacy - mistrzowie Europy sprzed kilku lat Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk.
Ciekawie na pewno będzie też w konkursie skoku o tyczce. - Myślę, że to będzie pierwszy start po bardzo trudnym dla mnie czasu i będę chciał dać z siebie wszystko. Na pewno zostawię na starcie całego siebie i chciałbym wejść w dalszą część sezonu z pewnością siebie i powalczyć o minimum na mistrzostwa Europy. Chciałbym sam sobie udowodnić, że ciągle mnie stać na wysokie skakanie. A celem nadrzędnym są igrzyska olimpijskie. Atmosfera w czasie takiego mityngu jest inna, sceneria jest inna, bo skaczemy na podeście, który można wykorzystać do wysokiego skakania - mówi Paweł Wojciechowski.
Mityng Orlen Cup Łódź 2023 jest częścią cyklu World Athletics Indoor Tour. Sponsorem tytularnym mityngu jest PKN ORLEN. W sprzedaży są już bilety na te zawody. Wejściówki można nabyć na stronach operatora łódzkiej Atlas Areny, czyli Miejskiej Areny Kultury i Sportu - www.makis.pl.
