Przez kilka tygodni 22-latka przechodziła rehabilitację. W lutym bieżącego roku Pia Skrzyszowska nabawiła się kontuzji mięśnia dwugłowego, przez którą nie mogła pojechać na Halowe Mistrzostwa Europy do Stambułu.
Młoda zawodniczka uporała się z problemami zdrowotnymi. Urodzona w Warszawie lekkoatletka wróciła do optymalnej dyspozycji i udowodniła to podczas pierwszego w historii memoriału im. Czesława Cybulskiego w Poznaniu.
W biegu przez płotki na 100 m Skrzyszowska z czasem 12,87 sekundy jako pierwsza przekroczyła linię mety. Mistrzyni Europy z Monachium poprawiła swój wynik z biegu eliminacyjnego o dwie sekundy.
To bardzo dobry prognostyk. Po wygranym biegu Skrzyszowska przyznała w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport, że miała pewne wątpliwości przed zawodami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
- Biegam równo. Nie wiedziałam czego się spodziewać przed sezonem. Brakuje jeszcze obiegania. Na rozgrzewce poczułam, że jestem w formie. Nowa życiówka? Nie spieszę się, dobrze by było to zrobić na mistrzostwach świata w Budapeszcie - stwierdziła.
Czytaj więcej:
Jest skład Polaków na Drużynowe Mistrzostwa Europy
Co za rzut, co za wynik! Fantastyczny start Wojciecha Nowickiego