Co ona znów zrobiła? Niesamowity finisz Kaczmarek

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek

Natalia Kaczmarek po raz kolejny spisała się fenomenalnie na bieżni. Po znakomitym finiszu triumfowała w biegu na 400 metrów podczas Diamentowej Ligi w Monako.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę, podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie, Natalia Kaczmarek po znakomitym biegu jako pierwsza wpadła na metę, ustanawiając nowy rekord mityngu oraz nowy rekord życiowy - 49,48 s (WIĘCEJ).

- To najlepszy mityng lekkoatletyczny na świecie. Takie wspomnienia zostają na lata - powiedziała Polka tuż po swoim rewelacyjnym biegu.

A jej forma nie była przypadkiem, co potwierdziła w piątek - podczas zawodów Diamentowej Ligi w Monako. Kaczmarek po raz kolejny złamała barierę 50 sekund. Tym razem była o 13 setnych sekundy wolniejsza, niż w niedzielę, ale czas 49,63 zasługuje na olbrzymie uznanie. A na jeszcze większe finisz Polki, bo na ostatnią prostą wbiegała jako piąta, a linię mety przekroczyła jako pierwsza.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu na dystansie 400 metrów spróbowała swoich sił Anna Kiełbasińska. Doświadczona lekkoatletka nie liczyła się jednak w walce o czołowe lokaty. Z czasem 52,67 zajęła ósme miejsce.

Świetna dyspozycja Natalii Kaczmarek to doskonały prognostyk przed najważniejszą imprezą sezonu. W sierpniu, w Budapeszcie, odbędą się lekkoatletyczne mistrzostwa świata.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty