Biało-Czerwoni pobiegli w zestawieniu Patryk Grzegorzewicz, Maksymilian Szwed, Daniel Sołtysiak i Mateusz Rzeźniczak. Rywalami Polaków w drugiej serii były drużyny Holandii, Czech i Portugalii.
W eliminacjach wystartowało zaledwie osiem ekip więc odpadały tylko dwie. Brak awansu do finału byłby więc dużym rozczarowaniem, nawet jeśli spojrzeć na mało doświadczony skład naszego zespołu i brak Kajetana Duszyńskiego czy Karola Zalewskiego.
Grzegorzewicz zaczął bardzo mocno i przekazał pałeczkę Szwedowi na drugiej pozycji. Młody sprinter złapał się za prowadzącym Czechem i również utrzymał się na drugiej pozycji. Niestety, Sołtysiak nie wytrzymał tempa i spadł na czwarte miejsce.
Na szczęście Rzeźniczak zbliżył się do Portugalczyka i Holendra, na dodatek pałeczkę zgubili Czesi. Polak przybiegł na metę na trzeciej pozycji z czasem 3,06,74 s, który dał awans do finału.
Finał sztafety mężczyzn 4x400 m zaplanowano na godz. 21:15.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty