Mamy finał! Kaczmarek wytrzymała próbę nerwów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / David Ramos/Getty Images / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek
Getty Images / David Ramos/Getty Images / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek
zdjęcie autora artykułu

Natalia Kaczmarek odparła ataki rywalek i zwyciężyła w swoim biegu półfinałowym na 400 metrów. Polka uzyskała czas 49,44 s i w piątek walczyć będzie o olimpijskie medale!

Ten sezon układał się dla Natalii Kaczmarek wręcz kapitalnie. Poprawiła rekord Polski, który przez dziesięciolecia należał do Ireny Szewińskiej. Została dopiero drugą zawodniczką z naszego kraju, która dystans przebiegła w czasie poniżej 49 sekund (48,90 s).

Oczekiwania wobec Kaczmarek były duże. Stała się jedną z nadziei medalowych, choć podkreślić należy, że rywalki również prezentowały bardzo wysoką formę. Formalnością był awans Polki do półfinału. Dodajmy, że w repasażach przepadła Justyna Święty-Ersetic.

W środę musiała uzbroić się w cierpliwość. Trafiła do ostatniego z trzech biegów. Zasady awansu były proste - należało zająć pierwsze lub drugie miejsce, aby nie oglądać się na rywalki. Stawkę finału uzupełniały dwie zawodniczki z czasami.

W pierwszym biegu świetny wynik uzyskała Salwa Eid Naser. Zawodniczka z Bahrajnu osiągnęła 49,08 s. Chwilę później jedna z najgroźniejszych rywalek Polki przebiegła 400 metrów w czasie 49,21 s. Odpadła za to liderka światowych tabel Nickisha Pryce.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wołosz ma plan na siebie po zakończeniu kariery. "Przewinęło mi się przez uszy"

Spośród uczestniczek biegu Kaczmarek miała najlepszy rekord życiowy oraz najlepszy wynik w sezonie. Musiała jednak potwierdzić swoją formę na bieżni.

Kaczmarek ruszyła mocno i szybko skróciła dystans do zawodniczek znajdujących się przed nią. Na ostatnią prostą wychodziła będąc na prowadzeniu.

Polka musiała nieco ustabilizować tempo, a rywalki nie zamierzały odpuszczać. Przez moment drżeliśmy o to, czy Kaczmarek znajdzie się w czołowej dwójce. Stanęła jednak na wysokości zadania.

Najlepsza polska biegaczka na 400 metrów wytrzymała próbę nerwów, nie dała się wyprzedzić i dobiegła do mety na pierwszym miejscu z czasem 49,44 s. Był to trzeci wynik biorąc pod uwagę wszystkie półfinały.

W finale nie pobiegnie jedna z największych rywalek Polki Lieke Klaver. Holenderka najpierw została ukarana żółtą kartką za utrudnianie procedury startu, a później uzyskała czas 50,44 s - to było zdecydowanie zbyt mało, aby myśleć o awansie.

Finał biegu na 400 metrów odbędzie się w piątek, 9 sierpnia o godz. 20:00.

Czytaj także:Pewny awans Pii SkrzyszowskiejAż krzyknął "wow". Jest nagranie z fenomenalnego rzutu Polki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty