Tym razem naszą młociarkę wyróżnił najsłynniejszy amerykański miesięcznik lekkoatletyczny - Track & Field News, który okrzyknął Anitę Włodarczyk najlepszą lekkoatletką 2014 roku. To wielka nagroda, ale zarazem również jak najbardziej zasłużona.
Warto przypomnieć, że 40 lat temu to samo wyróżnienie otrzymała inna, wielka polska lekkoatletka - Irena Szewińska. Ona z kolei wyróżniona została w trzech konkurencjach (wszystkie biegowe).
[ad=rectangle]
Za plecami Anity Włodarczyk uplasowały się takie zawodniczki jak Nowozelandka Valerie Adams (pchnięcie kulą), a także Kolumbijka Caterine Ibarguen (trójskok).
Polska młociarka ze swoich występów w 2014 roku może być w pełni zadowolona. Choć początkowo zmagała się z kontuzją, to jednak szybko zapoczątkowała pasmo sukcesów. W minionym już sezonie zdobyła tytuł mistrzyni Europy w Zurychu, wygrała klasyfikację IAAF Hammer Throw Challenge i Puchar Interkontynentalny w Marrakeszu. Ponadto, na mitingu w Berlinie pobiła rekord świata w rzucie młotem (79,58 m).
Anita Włodarczyk zbiera laury za 2014 rok
2014 rok był dla Anity Włodarczyk wyjątkowy. Polka momentami wręcz miażdżyła swoje rywalki. Nic więc dziwnego, że teraz przyszedł okres zbierania nagród.
W 2015 są IMŚ w Pekinie - zdrowia i powodzenia.