Marika Popowicz-Drapała: Jestem już innym sportowcem

Poważna kontuzja mogła zakończyć jej karierę. O trudnych chwilach, "pomocy" Jakuba Błaszczykowskiego i niedawnym poprawieniu rekordu życiowego opowiedziała WP SportoweFakty Marika Popowicz-Drapała.

Lekkoatletka Zawiszy Bydgoszcz przed kilkoma dniami wyrównała rekord życiowy w biegu na 60 metrów. Na mityngu w Spale reprezentantka Polski osiągnęła wynik 7,31 s. i tym samym wypełniła minimum na halowe mistrzostwa świata w Portland (17-20 marca). Poprzednie lata nie były udane dla Mariki Popowicz-Drapały, niewiele brakowało, by poważna kontuzja zakończyła jej karierę.

WP SportoweFakty: Na początek chciałem pogratulować wyrównania rekordu życiowego. Spodziewała się pani tak dobrego początku sezonu?

Marika Popowicz-Drapała: Czułam, że jestem w formie, ale czy aż tak dobrej to nie wiem. Zazwyczaj zaczynałam starty halowe troszkę gorzej. Pozytywnie się z trenerem zaskoczyliśmy.

Dzięki temu wynikowi osiągnęła pani minimum na halowe mistrzostwa świata w Portland. Czy to oznacza, że panią tam zobaczymy? Kiedy powinna zapaść decyzja?

- Sezon halowy się dopiero zaczął. Na razie ciężko mówić o Portland, ponieważ w tym roku mamy igrzyska olimpijskie. Nie ukrywam, że całe przygotowania są podporządkowane tej jednej imprezie. Ustaliłam z trenerem na początku sezonu halowego, że jeśli uda się pobić wynik 7,31, to start w halowych mistrzostwach świata może wchodzić w grę. Jeżeli forma nie będzie rosła to skupimy się na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich, bo to najważniejsza impreza sezonu.

Wiadomo, w jakich zawodach weźmie pani udział do czasu igrzysk w Rio?

- Mamy na początku lipca mistrzostwa Europy w Amsterdamie. Myślę, że to będzie impreza po drodze do igrzysk i tam będziemy chcieli wystartować. To byłby poważny sprawdzian formy. Mamy też sztafetę 4x100 metrów, nie ukrywam, że to nasz konik, jesteśmy dwukrotnymi brązowymi medalistkami mistrzostw Europy i będziemy chcieli tam wystartować. Żeby wystartować na igrzyskach w sztafecie, trzeba się zmieścić w rankingu szesnastu najlepszych drużyn na świecie, więc będzie okazja do poprawienia miejsca w rankingu.

Zwłaszcza w roku olimpijskim sportowcy chuchają i dmuchają na zimne, by nie doznać kontuzji. Panią nie ominęły poważne urazy w ostatnich latach. Siedzi gdzieś w głowie strach przed kontuzją?

- To trudne pytanie. Ja o zdrowie muszę walczyć do końca kariery sportowej. Tak mi powiedzieli lekarze i terapeuci, więc cały czas chucham i dmucham na zimne.

Pamiętam, że w sierpniu ubiegłego roku były poważne obawy dotyczące odnowienia kontuzji. Na szczęście skończyło się na strachu. Dla sportowców zerwanie więzadeł to poważna sprawa, kilka miesięcy wyjętych ze sportowego życiorysu. W czasie długiej rehabilitacji pojawiały się chwile zwątpienia?

- Myślę, że każdy ma chwile zwątpienia. Będąc w kwiecie wieku sportowego przydarza się rzecz, na którą nie mam kompletnie wpływu, a która eliminuje mnie ze sportowego życia. To bardzo trudne doświadczenie. Oczywiście pojawiły się takie myśli, że być może przyszedł czas, żeby zakończyć karierę, ale dużą rolę odegrali najbliżsi - mąż, trener, rodzina i przyjaciele, którzy zagrzewali mnie do walki w momentach, w których rehabilitacja nie układała się po naszej myśli. Udało się wrócić i nie ukrywam, że z tego osiągnięcia jestem najbardziej dumna. Walczyłam sama z sobą, by pokonać wątpliwości i wrócić do poziomu sprzed kontuzji. Na pewno jestem innym sportowcem.

Czego się pani nauczyła, co wyniosła z tego trudnego czasu?

- Wiele mnie ten czas nauczył - cierpliwości, pewnej pokory, nawet lepszego podejścia do życia. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Na pewno dojrzałam jako sportowiec, zmieniłam się mentalnie. Zobaczyłam, jak dużo w karierze sportowca znaczy głowa. To wielkie pole do popisu dla psychologów sportowych. Zobaczyłam, że dzięki cierpliwości i wytrwałości mogę inaczej podchodzić do kwestii treningu. Odkryłam drugie dno tego sportu. Zawodnik zostaje z najbliższymi i rozpoczyna walkę o powrót. Najważniejsza rzecz, którą wyniosłam, to przekonanie, że nie można się poddawać. Nic nie przychodzi od razu.

W tym samym czasie podobnej kontuzji doznał Jakub Błaszczykowski. Podobno piłkarz reprezentacji Polski pomógł pani w tym trudnym czasie, choć pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.

- Pewnie nie wie o tym, ale rzeczywiście, było tak, że śledziłam jego proces rehabilitacji, porównywałam do swoich postępów. On na pewno w Dortmundzie miał nieporównywalnie lepsze warunki, chociaż mi również niczego nie brakowało. Na jego przykładzie zobaczyłam, że ciężka praca i rehabilitacja musi przynieść efekty. Poza tym zobaczyłam, że potrzeba czasu. Czytałam jego autobiografię. Kiedy pisał o kontuzji, to uśmiechałam się pod nosem, bo u mnie to wyglądało dokładnie tak samo. Było mi raźniej przechodzić przez tę niedolę, chociaż on o tym nie wiedział.

W ostatnich dniach odwiedziła pani rodzinną miejscowość, by wspomóc lokalną społeczność w walce o budowę nowej hali sportowej. Udało się wywalczyć środki na dokończenie inwestycji?

- Tak, inwestycję uda się dokończyć. Trzeba powiedzieć, że Kruchowo to niewielka wieś, która ma tysiąc mieszkańców, a mamy tartanową bieżnię, skocznię w dal, a teraz będzie wielofunkcyjna hala sportowa. Chciałam, żeby dzieci z mojej miejscowości mogły w dobry sposób zapełnić swój wolny czas, żeby miały co robić. Mówi się, że dzieci są słabe fizycznie, mówi się o zwolnieniach z wf-u, ale żeby dzieci chciały chodzić na wf, powinny mieć stworzone dobre warunki do tego.

Widzi się pani po zakończeniu kariery w roli trenera dzieci? 

- Jestem bardzo związana z Zawiszą Bydgoszcz, nie wiem, czy po zakończeniu kariery wrócę do rodzinnej miejscowości, ale na pewno będę tam przyjeżdżała, będę starała prowadzić treningi i dzieliła swoją wiedzą.

Do zakończenia przez panią kariery zostało jeszcze parę lat. Życzę więc zdrowia i udanego występu na igrzyskach w Rio. Jaki wynik uzna pani za sukces?

- Wolę jeszcze nie mówić o oczekiwaniach dotyczących igrzysk, bo sporo może się wydarzyć. Mam nadzieję, że uda się uniknąć kontuzji. Na razie nie zapeszajmy, o oczekiwaniach porozmawiamy tuż przed startem w Rio.

Rozmawiał Karol Borawski

Mila: trener przekonał nas, że jesteśmy coś warci

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.