Skolimowska: Wyjść z podniesionym czołem

Kamila Skolimowska osiem lat temu na igrzyskach olimpijskich w Sydney zdobyła złoto w rzucie młotem. Teraz przygotowuje się do startu w Pekinie, gdzie chce dać z siebie wszystko. - Chce wyjść ze stadionu z podniesioną głową, wtedy będę szczęśliwa - mówi w rozmowie z "Życiem Warszawy".

W tym artykule dowiesz się o:

Skolimowska obecnie przygotowuje się w RPA wraz ze swoim trenerem, Białorusinem Piotrem Zajcewem. - Przyjeżdżam tu regularnie od kilku lat. Ciężko się trenuje, bo zajęcia odbywają się na wysokości 1400 m. Jest strasznie gorąco, ale mnie to akurat nie przeszkadza. Lubię zimą przebywać w ciepłych krajach - przyznaje.

Co chciałaby osiągnąć w konkursie olimpijskim? - Przede wszystkim chciałabym wyjść ze stadionu z podniesioną głową, że dałam z siebie wszystko, co mogłam. Wtedy będę szczęśliwa. Może zdarzyć się tak, że pobiję rekord Polski, ale inne baby będą po prostu tego dnia lepsze.

Więcej w "Życiu Warszawy".

Komentarze (0)