Polak zbliżył się do swojego rekordu życiowego sprzed pięciu lat (66,93 m). Od tego czasu Urbanek nie rzucał równie daleko. 66,73 m plasuje go na piątym miejscu w tabelach światowych. 30-latek może się zatem pochwalić lepszym wynikiem niż Piotr Małachowski. Dwukrotny wicemistrz olimpijski na razie legitymuje się rezultatem 65,90 m. (10. na tegorocznej liście).
Urbanek zaliczył w Sollentunie jeden z najlepszych konkursów w karierze. W każdej próbie przekraczał 62 metry, a trzykrotnie rzucił powyżej 65 metrów.
Konkurs miał jednak niekwestionowaną gwiazdę. Szwed Daniel Stahl, do tej pory poza podium wielkich imprez, króluje na rzutni w tym sezonie. Zawody w Sollentunie wygrał z niebotycznym wynikiem 71,29 m. Od czasu rzutu Piotra Małachowskiego w Hengelo w 2013 roku (71,84 m), żaden dyskobol nie może pochwalić się lepszym osiągnięciem.
Stahl awansował na 9. miejsce w historii dyscypliny. Do rekordu świata Jurgena Schulta wciąż jeszcze bardzo daleko. Zawodnik z NRD w 1986 roku posłał dysk na odległości 74,08 m.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość