Spięcie w polskiej kadrze. Witek starła się z Andrejczyk

Dwie utalentowane polskie oszczepniczki - Maria Andrejczyk i Marcelina Witek starły się na Facebooku. Wszystko wydarzyło się kilka godzin po zdobyciu przez tę drugą brązowego medalu Młodzieżowych Mistrzostw Europy.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Maria Andrejczyk to przyszłość polskiej lekkoatletyki PAP / Adam Warżawa / Maria Andrejczyk to przyszłość polskiej lekkoatletyki

Maria Andrejczyk zachwyciła Polaków rok temu podczas igrzyskach w Rio de Janeiro. 21-latka z Sejn zajęła znakomite czwarte miejsce w rzucie oszczepem i szybko znalazła się w gronie największych polskich nadziei na przyszłe lekkoatletyczne sukcesy.

I choć zawodniczka pierwsze półroczne 2017 roku przeznaczyła na wyleczenie kontuzji barku, na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Bydgoszczy także mieliśmy w tej konkurencji powody do radości. Otóż rok od niej starsza Marcelina Witek udowodniła, że ma nie mniejszy talent i równie wielką przyszłość przed sobą.

Witek na oczach będącej na stadionie Zawiszy Andrejczyk zdobyła brązowy medal, jednak wkrótce nastąpił zgrzyt. Okazało się, że pomiędzy zawodniczkami doszło do starcia.

Jeszcze w niedzielny wieczór, pod jednym ze zdjęć Andrejczyk na Facebooku Witek zamieściła komentarz. "Powiem krótko, nie musisz udawać. Przechodzisz koło mnie stadionie i nie umiesz się zachować. Na marginesie: Nikogo nie zastępuje! Każdy pracuje na swój rachunek" - napisała, odnosząc się do słów, że wywalczyła medal pod nieobecność koleżanki. Andrejczyk miała nazwać bowiem Witek jej "godną zastępczynią".

"Marcelina, wybacz ale nawet nie wiem o czym Ty mówisz, ja po zakończeniu transmisji byłam już na trybunach... nie wiem jak mam to skomentować... aż mi przykro, ze takie brudy chcesz prać w takim miejscu. Jeszcze raz gratuluje i życzę Ci więcej uśmiechu" - odpowiedziała olimpijska z Rio.
To jednak nie był koniec ich dyskusji. "Najlepiej udawać, że nie wie sie o co chodzi. No cóż widocznie tak to już bywa.. Uśmiechu mi nie brakuje - mam go aż nadmiar" - na słowa Witek ponownie odpowiedziała Andrejczyk: "Marcelino, nadal nie mam pojęcia, w którym momencie moje zachowanie mogłoby Cię urazić. Jeszcze raz serdecznie Ci gratuluje i powodzenia w Londynie". Wszystko zakończyła Witek. "Uraziło? Chyba złego słowa używasz. Nie będę już komentowała, bo uważam ze nie ma to sensu" - podsumowała. Następnie w rozmowę z jednym z internautów wdała się Andrejczyk przekonując go, że ludzie nie powinni oceniać żadnej ze stron, ponieważ nie znają wszystkich szczegółów sprawy i jej relacji z brązową medalistką MME.
Tak czy inaczej, konflikt pomiędzy dwiema wielkimi nadziejami polskiego oszczepu jest ostatnim, czego potrzebuje nasza lekkoatletyka.
ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań
Czy Maria Andrejczyk i Marcelina Witek będą zdobywać medale największych światowych imprez?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×