Nie otrzymał powołania na MŚ, więc pobił trenera! Skandal z udziałem mistrza Afryki

Olimpijczyk z Rio de Janeiro, etiopski biegacz Chala Beyo, wpadł w szał, kiedy dowiedział się, że nie wystąpi ma MŚ w Londynie. Swoją złość wyładował na trenerze, który leży teraz w szpitalu.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Getty Images / Quinn Rooney
Mistrz Afryki z 2016 r. w biegu na dystansie 3000 m z przeszkodami, Etiopczyk Chala Beyo, jest poszukiwany przez policję w związku z pobiciem swojego trenera. O skandalu, do którego doszło w etiopskiej kadrze lekkoatletycznej, poinformował rzecznik tamtejszej federacji - Sileshi Bisrat.

- 21-letni Chala Beyo uderzył pięścią trenera Yohannesa Mohammeda, kiedy ten ogłaszał skład na MŚ w Londynie - powiedział mediom działacz.


Olimpijczyk z Rio de Janeiro stał się agresywny, kiedy okazało się, że nie znalazł on uznania w oczach szkoleniowca i nie wystąpi na czempionacie w stolicy Wielkiej Brytanii (w dniach 4-13 sierpnia).

Swoją złość biegacz rozładował, powalając na ziemię trenera, który z urazem oka został odwieziony do szpitala. - Teraz Beyo jest poszukiwany przez policję. Federacja podjęła decyzję o dwuletniej dyskwalifikacji biegacza - ogłosił Bisrat.

Rzecznik federacji z Etiopii podkreślił, że incydent mógł zakończyć się jednak o wiele gorzej dla Mohammeda. Podczas ostrej wymiany zdań ze szkoleniowcem, Beyo trzymał bowiem w ręce kamień. Na szczęście, ostatecznie nie użył go.

ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań
2-letnia dyskwalifikacja za pobicie trenera to odpowiednia kara?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×