Osiem złotych medali igrzysk olimpijskich, aż 11 krążków z najcenniejszego kruszcu zdobytych na mistrzostwach świata i plan, by w Londynie do tego dorobku dołożyć jeszcze dwa. Usain Bolt, najszybszy człowiek świata, przyznał, że jest w pełni przygotowany na ostatnią wielką imprezę w swojej karierze. Jamajczyk jest przekonany, że odejdzie w blasku chwały.
- Jestem gotowy. Wiecie, że skoro przyjechałem na mistrzostwa, to jestem w formie, w pełni sił, gotów do realizacji celów - powiedział sprinter. - Usain Bolt po mistrzostwach odejdzie niepokonany. Być niepowstrzymanym jest dla mnie wielką rzeczą - dodał.
Bolt przepytywany przez licznie zgromadzonych dziennikarzy z całego świata, raz jeszcze spojrzał wstecz i podsumował wspaniałą karierę. - Nie sądziłem, że pobiję tyle rekordów i zdobędę tyle medali. Jednak największym powodem do dumy pozostaje zwycięski bieg przed własną publicznością podczas mistrzostw świata juniorów. Nic nie nie przebije tamtego uczucia - przyznał.
Jamajczyk w tym sezonie nie startował zbyt często w rywalizacji z najlepszymi. Po raz ostatni zaprezentował się 21 lipca, kiedy w Monako dystans 100 metrów pokonał w czasie 9,95 sekundy.
ZOBACZ WIDEO Anna Kiełbasińska wygrała z pechem. Mistrzyni jedzie do Londynu (WIDEO)
- To pokazało, że idę w odpowiednim kierunku. W tym wszystkim chodzi o to, kto będzie potrafił utrzymać nerwy na wodzy i kto jest gotów do podjęcia wyzwania. Byłem w tej sytuacji już wiele razy. Wiem, że jestem gotowy. Nadchodzi mój czas - skomentował niezwykle pewny siebie Bolt.
Sprinter w Londynie wystąpi w biegu na 100 metrów (finał w sobotę o 23:45) oraz w sztafecie 4x100 m (finał 12 sierpnia o 23:50).