Piątek na lekkoatletycznych mistrzostwach świata miał dla polskich kibiców słodko-gorzki posmak. Medale zdobyli nasi młociarze, ale zawiodła Joanna Jóźwik, po której wszyscy wiele sobie obiecywali.
Nasza biegaczka średniodystansowa w swoim półfinale biegu na 800 metrów zajęła dopiero piąte miejsce. Dlatego nie zobaczymy jej w finale, co mocną ją zabolało. Nasza reprezentantka udzielając wywiadu TVP, płakała.
26-latka jednak w przyszłości chce zamienić porażkę w sukces. Na Instagramie zamieściła emocjonalny wpis, w którym zapowiada walkę o powrót na szczyt.
- Jeśli nie dziś, to jutro. Wierze w to bardzo mocno. Nie poddam się. Nigdy - pisze biegaczka.
Jóźwik ostatnimi czasy była w świetnej formie. W zeszłorocznych igrzyskach olimpijskich zajęła piąte miejsce. Niedawno z kolei pobiła 18-letni rekord Polski w hali (1:59.29).
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: Afrykańczycy się mnie boją, ale spisek to za dużo powiedziane