20. Memoriał Janusza Sidły. Deszcz storpedował plany lekkoatletów

Pogoda spłatała ogromnego figla organizatorom 20. Memoriału Janusza Sidły. Ze względu na ulewę odwołano m.in. skok o tyczce kobiet i przerwano konkurs skoku w dal.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark
Angelika Cichocka PAP / PAP/Adam Warżawa / Angelika Cichocka
Nie tak miało wyglądać jubileuszowe, XX Grand Prix Sopotu imienia Janusza Sidły. Potężna ulewa pokrzyżowała plany organizatorów i lekkoatletów. Nie udało się rozegrać dwóch konkurencji, a poziom pozostałych był adekwatny do panujących warunków atmosferycznych.

Do skutku nie doszedł między innymi skok w dal z wicemistrzynią świata, Darią Kliszyną, w stawce. Oprócz tego odwołany został skok o tyczce kobiet. W deszczowej aurze rozegrano łącznie dziewięć konkurencji.

Na dystansie 300 m triumfował Holender Liemarvin Bonevacia (32,82), który wyprzedził trzeciego Rafała Omelkę (33,00). Wśród kobiet, w tej samej konkurencji, zwyciężyła Amerykanka Shakima Wimbley (36,71), dobiegając do mety przed Anną Kiełbasińską (37,62), Patrycją Wyciszkiewicz (37,63) i Małgorzatą Hołub (37,93).

Cyprian Mrzygłód wygrał konkurs rzutu oszczepem (73,41 m), czyli zmagania, w których sukcesy w przeszłości święcił patron memoriału. W pchnięciu kulą najlepszy okazał się Michał Haratyk (20,63 m).

ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek: Anna Lewandowska to super fachowiec, ale ja byłem trochę leniwy

Bieg na 1000 metrów padł łupem Angeliki Cichockiej (2.39,77), a trzecie miejsce zajęła Sofia Ennaoui. Michał Rozmys był drugi na dystansie o 200 metrów krótszym. 800 m pokonał w czasie 1.47,68, natomiast w biegu na 1500 metrów najlepszy okazał się Norweg Jakob Ingebrigsten.

Ewa Swoboda pokonała 100 metrów w czasie 11,54 i ten wynik dał jej trzecie miejsce. W sprincie triumfowała Białorusinka - Krystyna Cimanuska.

Czy Michał Haratyk jest aktualnie najlepszym polskim kulomiotem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×