Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: szansa na kolejne medale dla Polski

Getty Images / Na zdjęciu: Paulina Guba
Getty Images / Na zdjęciu: Paulina Guba

Trzeci dzień mistrzostw Europy w lekkoatletyce może być udany dla reprezentacji Polski. Wprawdzie nie będziemy mieć tyle szans na medale co we wtorek, jednak wiele wskazuje na to, że również nie zakończymy tego dnia w kiepskich nastrojach.

Wtorek był znakomitym dniem dla reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy. Nasi młociarze i kulomioci wywalczyli po dwa złote i dwa srebrne medale, dzięki czemu Biało-Czerwoni objęli prowadzenie w klasyfikacji medalowej imprezy.

W środę będzie bardzo ciężko powtórzyć ten wynik, co jednak nie oznacza, że tego dnia nie czekają nas finały z udziałem Polaków i szanse na medale.

Przede wszystkim w sesji wieczornej odbędzie się finał pchnięcia kulą kobiet, z udziałem Pauliny Guby i Klaudii Kardasz. W eliminacjach Polki potwierdziły, że są w wysokiej dyspozycji. Naszą kandydatką do medalu jest zwłaszcza mistrzyni Polski, która na listach europejskich znajduje się na drugim miejscu (19,48 m), tylko za Christiną Schwanitz.

W finale skoku w dal zobaczymy także Tomasza Jaszczuka, który w eliminacjach zaprezentował dobrą i równą dyspozycję. Po swoim występie Polak zapowiadał, że stać go na wiele więcej, przede wszystkim na próby powyżej ośmiu metrów, co może mu dać wysokie miejsce.

ZOBACZ WIDEO Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"

W finałowym biegu na 10 000 metrów zobaczymy także Katarzynę Rutkowską, która pojawi się na bieżni o godz. 20:45. Czekają nas także półfinały biegów na 400 m przez płotki i 800 metrów kobiet. W nich zobaczymy Joanną Linkiewicz, a w tej drugiej konkurencji Angelikę Cichocką i Annę Sabat.

Więcej naszych lekkoatletów wystąpi w sesji porannej.

W niej odbędą się m.in. eliminacje kobiet w biegu na 100 m przez płotki, z udziałem Karoliny Kołeczek. Później eliminacje trójskoku rozjaśni obecność Anny Jagaciak-Michalskiej.

W eliminacjach na 400 metrów zobaczymy tylko Igę Baumgart-Witan, jednak już w półfinałach na swoją koleżankę czekają Justyna Święty-Ersetić i Małgorzata Hołub-Kowalik. Na tym dystansie w środę zobaczymy już właśnie półfinały, z udziałem Łukasza Krawczuka i Karola Zalewskiego.

Z kolei na 1500 metrów wystartuje Marcin Lewandowski, jeden z naszych kandydatów do medalu. Nie może być inaczej w przypadku tegorocznego wicemistrza świata w hali.

O godz. 13:00 rozpoczną się eliminacje rzutu oszczepem, w którym zobaczymy aż trzech Biało-Czerwonych - Marcina Krukowskiego, Cypriana Mrzygłóda i Bartosza Osewskiego.

Sesja poranna:
10:10 100 m pł kobiet - biegi eliminacyjne (Kołeczek, Siciarz)
11:05 Trójskok kobiet - eliminacje (Jagaciak-Michalska)
11:30 400 m kobiet - biegi eliminacyjne (Baumgart-Witan)
12:05 1500 m mężczyzn - biegi eliminacyjne (Lewandowski)
13:00/14:25 Rzut oszczepem mężczyzn - eliminacje (Krukowski, Mrzygłód, Osewski)

Sesja wieczorna:
19:10 400 m ppł kobiet - półfinały (Linkiewicz)
19:35 400 m mężczyzn - półfinały (Kar. Zalewski, Krawczuk)
19:45 Skok w dal - finał (Jaszczuk)
20:00 800 m kobiet - półfinały (Cichocka, Sabat)
20:15 Pchnięcie kulą kobiet - finał (Guba, Kardasz)
20:25 Rzut dyskiem mężczyzn - finał
20:45 10 000 M kobiet - finał (Rutkowska)
21:35 1500 M (M) - dziesięciobój (Wiesiołek)

Komentarze (1)
Królowa Śniegu
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jest realna szansa na jeden medal Guby, która jak sama zapowiedziała walczy o srebro, bo złoto zdobędzie Niemka. Natomiast Kardasz tylko cztery razy w karierze pchała powyżej 18 metrów. Są trzy Czytaj całość