Swoboda w ostatnim tegorocznym występie "wykręciła" najlepszy czas sezonu (11.23), ostatnio tak szybka była w sierpniu 2016 roku (11.18). Kilka tygodni temu podczas mistrzostw Polski w Lublinie biegaczka potrafiła wprawdzie wyrównać rekord życiowy (11.12), ale tam towarzyszył jej huraganowy wiatr w plecy (+2,7 m/s). Na Stadionie Śląskim pędziła w ciszy.
- Jestem z tego biegu bardzo zadowolona, stawka była mocna. To był mój ostatni start w sezonie, więc nie czułam presji. Na trybunach było bardzo dużo ludzi, nigdy nie widziałam tylu na zawodach w Polsce. Było to czuć. Dało mi to kopa - mówi Swoboda.
Polka ucina też spekulacje w sprawie swojej przyszłości. - Tak, będę dalej startować. Nie kończę kariery - zapewnia nasza biegaczka.
I przyznaje, że czekają ją pewne zmiany. - Czasami jestem zbyt otwarta. Niektórzy to wykorzystują. Myślę, że w przyszłości będę bardziej skryta w sobie.
Autor na Twitterze:
ZOBACZ WIDEO: Janusz Gołąb: Akcja na Nanga Parbat? Nie ma mowy o sukcesie, bo zginął człowiek