Halina Konopacka była pierwszą polską złotą medalistką olimpijską, później działaczką sportową, malarką, poetką i dziennikarką. We wrześniu 1939 r. współorganizowała akcję ratowania złota ze skarbca Banku Polskiego, którą nadzorował jej mąż. Konopacka kierowała wówczas jedną z ciężarówek, które przez Rumunię wywiozły polskie złoto nad Morze Czarne, skąd statkami zostało przewiezione do Francji.
Nazwisko sportsmenki znalazło się wśród 25 nazwisk polskich bohaterów, którzy w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości zostaną pośmiertnie odznaczeni przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Każda z tych postaci jest z całą pewnością postacią wybitną i każda z tych postaci jest postacią symboliczną - podkreślił prezydent.
Konopacka przez całą swoją karierę sportową reprezentowała barwy AZS Warszawa. Będąc studentką Uniwersytetu Warszawskiego trafiła do sekcji lekkoatletycznej AZS (wcześniej trenowała narciarstwo). Uprawiała kilka konkurencji – rzut dyskiem, rzut oszczepem, pchnięcie kulą, skok wzwyż i skok w dal. W tej pierwszej konkurencji zdobyła w 1928 r. złoty medal olimpijski na igrzyskach w Amsterdamie. Była niezwykle wszechstronna, w czasie kariery zdobyła 27 tytułów mistrzyni Polski w różnych konkurencjach lekkoatletycznych, a ponadto grała również m.in. w piłkę ręczną.
Wybitna Polka zmarła 28 stycznia 1989 r. w amerykańskim mieście Daytona Beach, gdzie mieszkała przez wiele lat. W październiku 1990 r. jej prochy zostały sprowadzone do Polski i spoczęły na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim.
Pomysł uhonorowania Konopackiej Orderem Orła Polskiego pojawił się kilka lat po jej śmierci. Kolejni prezydenci Polski: Aleksander Kwaśniewski (lata 1995-2005) i Bronisław Komorowski (2010-15) zdawali się jednak nie słyszeć apeli PKOl, środowiska sportowego, mediów oraz kibiców. Prezydent Lech Kaczyński (2005-10) miał taki zamiar, ale zginął w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 r.
11 listopada Konopacka w końcu otrzyma najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe Rzeczypospolitej Polskiej, które bezsprzecznie jej się należy.
Nie rozwinę tematu.