Usain Bolt wyszedł z klubu bez płacenia
Usain Bolt został przyłapany na wyjściu z klubu Toy Room o godz. 5 nad ranem. Wszystko byłoby w porządku, gdyby zapłacił za poczynione zakupy. Tak się jednak nie stało, pracownik musiał prosić go o uregulowanie rachunku na zewnątrz.
Nie inaczej było w sytuacji, w której znalazł się Usain Bolt. Ośmiokrotny złoty medalista olimpijski nadal cieszy się życiem "na emeryturze" i korzysta z uciech, które wcześniej musiał ograniczać. Wylądował w jednym z klubów na West Endzie w Londynie.
Czytaj też: Andrea Iannone ma nową miłość. Motocyklista jest z rumuńską modelką
Usain Bolt został przyłapany na tym, jak na chodniku przed klubem stał z jednym z pracowników, który miał w ręce terminal płatniczy. Wygląda na to, ze były sportowiec nie zapłacił za swój pobyt w klubie Toy Room.
To rzadki widok, kiedy o 5 nad ranem z klubu wyłania się postać tak znanej osoby jak Bolt, a do tego z członkiem klubowego personelu.
Po opłaceniu rachunku wszedł do samochodu, ale jak donosi "The Sun", nie wyglądał najlepiej.
Czytaj też: "Irański Hulk" znalazł rywala. Jest nim największy kulturysta świata
Usain Bolt, który uważany jest za najlepszego sprintera w historii, zakończył swoją karierę po mistrzostwach świata w 2017 roku. Później jego marzeniem była zawodowa gra w piłkę nożną, wystąpił w dwóch meczach Central Coast Mariners, ale nie podpisał żadnego kontraktu.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Atalanta nie dała rady Torino. Szalona bramka gospodarzy!