Żeby być pewnym awansu do finału, trzeba było rzucić minimum 76,50. W pierwszej kolejce grupy A Wojciech Nowicki uzyskał 77,89. Zrealizował zatem swoje zadanie w stu procentach. Nie musiał męczyć się w kolejnych rzutach i zaoszczędził sporo sił na finał.
Śladem kolegi z reprezentacji poszedł Paweł Fajdek. Trzykrotny mistrz świata z rzędu posłał młot jeszcze dalej niż Nowicki. Zmierzono mu aż 79,24.
Ostatecznie rzut Fajdka był najdłuższy w całych eliminacjach. Nowicki zajął 2. miejsce. Łącznie 7 zawodników przekroczyło minimum kwalifikacyjne. Kolejnych 5 młociarzy awansowało do finału z wynikami minimalnie powyżej 76. metra. Niespodzianką eliminacji było odpadnięcie Węgra Krisztian Pars, który uzyskał zaledwie 73,05 i zajął dopiero 22. miejsce.
Czytaj także: finał 3000 metrów z przeszkodami nie dla Krystiana Zalewskiego
We wtorek polscy młociarze pokazali dobrą formę w eliminacjach i z dużymi nadziejami możemy czekać na ich start w finale tej konkurencji, który zaplanowano na środę 2 października na godzinę 20:40.
Czytaj także: Joanna Linkiewicz w półfinale na 400 metrów przez płotki
Mistrzostwa świata w lekkoatletce 2019 rozpoczęły się w piątek, 27 września, w Katarze. Zawody potrwają do niedzieli, 6 października. Na razie reprezentacja Polski zdobyła jeden medal. W sobotę, w finale rzutu młotem kobiet, srebro wywalczyła Joanna Fiodorow.
ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. Fantastyczny powrót mamy. Kamila Lićwinko: Ten skok mnie wzruszył!
Czy Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek wywalczą dwa medale w rzucie młotem na MŚ 2019? 
