W eliminacjach organizatorzy zaplanowali 5 serii. Joanna Linkiewicz wystartowała w 3. biegu. Polka nie rozpoczęła dobrze. Po około 300 metrach biegła na 6. miejscu. Końcówka należała już jednak do naszej reprezentantki.
Linkiewicz przybiegła do mety na 4. pozycji, oznaczającej bezpośredni awans do półfinału. Tym samym Polka nie musiała już patrzeć na czas i liczyć na awans z grona tzw. szczęśliwych przegranych. 29-latka z Wrocławia uzyskała wynik 55,97.
Ostatecznie Polkę sklasyfikowano nawet na 3. miejscu w jej serii, bowiem zdyskwalifikowana została Dunka, jedna z faworytek, Sara Slott Petersen. W całych eliminacjach Linkiewicz miała 20. czas. Do półfinału awansowały 23 lekkoatletki.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czytaj także: pewny awans Wojciecha Nowickiego i Pawła Fajdka do finału rzutu młotem
- Zadanie wykonałam i będę się teraz szykowała ma mocny bieg w półfinale. Trzeba będzie zaryzykować. Trener już w eliminacjach kazał mi pójść odważnie na pierwszym płotku. Warunki są tutaj idealne. Bieżnia jest super i trzeba ją w półfinale wykorzystać - powiedziała Joanna Linkiewicz przed kamerami TVP Sport po biegu kwalifikacyjnym.
Półfinały na 400 metrów przez płotki kobiet zostaną rozegrane w środę 2 października od 20:05 czasu polskiego.
Mistrzostwa świata w lekkoatletce 2019 rozpoczęły się w piątek, 27 września, w Katarze. Zawody potrwają do niedzieli, 6 października. Na razie reprezentacja Polski zdobyła jeden medal. W sobotę, w finale rzutu młotem kobiet, srebro wywalczyła Joanna Fiodorow.
Czytaj także: finał 3000 metrów z przeszkodami nie dla Krystiana Zalewskiego