Majewski i Małachowski przed mistrzostwami świata zapowiadają walkę o medale

Tomasz Majewski i Piotr Małachowski, lekkoatleci wspierani przez PKN ORLEN, wezmą udział w Mistrzostwach Świata w Lekkiej Atletyce w Berlinie, które odbędą się w dniach 15-23 sierpnia 2009 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawodnicy już od pierwszego dnia mistrzostw będą walczyć o medale. Jako pierwszy w sobotę 15 sierpnia wystartuje Tomasz Majewski - Mistrz Olimpijski z Pekinu w pchnięciu kulą. Piotr Małachowski - Wicemistrz Olimpijski w rzucie dyskiem stanie do konkurencji 19 sierpnia.

- Trzymamy kciuki za naszych sportowców. Wierzymy, że tegoroczne Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce w Berlinie przysporzą wszystkim wiele emocji i wzruszeń - mówi Jacek Krawiec, Prezes Zarządu PKN ORLEN. - Chcemy pomagać polskim sportowcom w zdobywaniu jak najlepszych wyników i wspierać ich na drodze do międzynarodowych sukcesów. Wspólne osiągnięcia wzmacniają pozycję Koncernu i jednocześnie dają szansę naszym mistrzom na lepsze przygotowanie do kluczowych zawodów.

Gotowi do walki o mistrzostwa są również olimpijscy lekkoatleci. Zapytani o stan przygotowań kondycyjnych i psychicznych do Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce w Berlinie, zawodnicy odpowiadają: - Zdaję sobie sprawę, że od mistrza olimpijskiego oczekuje się znacznie więcej, niż od mniej utytułowanych zawodników - mówi Tomasz Majewski. - Jestem doskonale przygotowany do zawodów. W ostatnim okresie pobiłem 26-letni rekord Edwarda Sarula (21,68 m) i zbliżyłem się do granicy 22 metrów. Moja forma pozwala wierzyć, że przekroczę w pchnięciu kulą odległość 22 metrów. Wiem, że nie będzie to łatwe, ale jadę do Berlina po zwycięstwo.

- W ostatnim okresie moje treningi były ograniczone z powodu kontuzji ręki. Pozostała część przygotowań przebiegała jednak bez zakłóceń i dziś myślę, że jestem gotowy stanąć do równej walki o medal - dodaje Piotr Małachowski. - Jestem przygotowany na wynik w granicach 67-68 metrów i spodziewam się, że ta odległość da mi miejsce na podium. Trudno powiedzieć które, bo konkurencja jest duża, ale z Mistrzostw Świata powinienem wrócić z medalem. Na początku sezonu byłem w dobrej formie i wierzę, że ostatnie treningi z nieco mniejszą ilością rzutów nie wpłyną na mój występ w Berlinie.