W dniach 1-2 maja na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędą się mistrzostwa świata sztafet. W World Athletics Relays nie wystartują m.in. Justyna Święty-Ersetic, Karolina Kołeczek czy Klaudia Siciarz.
Lista nieobecnych wydłużyła się we wtorek. W zawodach nie wystąpi Rafał Omelko. Reprezentant Polski podjął decyzję, która zszokowała środowisko.
- Skończyłem karierę - przyznał w rozmowie z TVP Sport. - Nie chcę na ten moment szerzej tego komentować. Wszystko z powodów zdrowotnych - dodał zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę
W 2018 roku Rafał Omelko znalazł się w sztafecie, która ustanowiła nowy rekord świata (3:01.77 min.), zdobywając jednocześnie złoto halowych mistrzostw świata w Birmingham.
To właśnie w sztafecie 4x400 m osiągał największe sukcesy - zdobył dwa medale mistrzostw Europy, tytuł mistrza świata i Europy.
Od dłuższego czasu zmagał się z kontuzjami. W rozmowie z "Gazetą Wrocławską" mówił, że najbardziej doskwiera mu uraz ścięgna Achillesa oraz że to przewlekła sprawa.
Czytaj także:
- Szczepienia wśród olimpijczyków: minister sportu już 20 stycznia wysłał pismo
- Tokio 2020. Japończycy wypowiedzieli się ws. igrzysk. Zaskakujący wynik sondażu