Złoto na 1500 metrów dla Kamela

Daniel Ludwiński 19 Sierpnia 2009, 21:19

Finałowa rozgrywka na ostatnim okrążeniu mogła w pełni zadowolić fanów lekkoatletyki, gdyż w zwartej grupie nikt nie miał zamiaru odpuszczać. 300 metrów przed metą prowadzenie objął Deresse Mekonnen, który, jak się okazało, w ten sposób rozpoczął praktycznie bardzo długi finisz. Etiopczyk uzyskał minimalną kilkumetrową przewagę, a za jego plecami przez liczne grono rywali nie mógł przecisnąć się Bernard Lagat.

Obrońca tytułu mistrzowskiego z Osaki w pewnym momencie plasował się na szóstej, siódmej pozycji i zaczynało pachnieć sensacją. Reprezentujący Stany Zjednoczone zawodnik pochodzący z Kenii dopiero na ostatniej prostej znalazł wolny tor i rozpoczął pościg za przeciwnikami. W tym samym momencie prowadzący już od dłuższego czasu Mekkonen zaczął w końcu słabnąć i w samej końcówce wyprzedził go Yusuf Saad Kamel zdobywając tym samym złoty medal.

26-letni reprezentant Bahrajnu, podobnie jak Lagat również wywodzący się z Kenii, dotąd znany był głównie z sukcesów na 800 metrów; w Berlinie udowodnił jednak, że jest w stanie osiągnąć wielki wynik również na dystansie niemalże dwa razy dłuższym. Za jego plecami jako drugi finiszował Mekonnen, natomiast trzecia pozycja przypadła wspomnianemu Lagatowi, któremu zabrakło już czasu na wyprzedzenie dwóch pozostałych przed nim rywali. Reprezentant Ameryki nie przejmował się jednak porażką i wraz z synkiem cieszył się z brązowego medalu.