Medal Marii Andrejczyk sprzedany! Bardzo duży sukces szczytnej akcji wicemistrzyni z Tokio

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk

To pierwszy tak cenny medal polskiej oszczepniczki, ale ona nie zamierzała go dla siebie zachować. Maria Andrejczyk przekazała olimpijskie srebro na aukcję charytatywną. Wiadomo, ile trafi do chorego Miłosza.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=57298]

Maria Andrejczyk[/tag] udowodniła, że jest nie tylko wspaniałym sportowcem, ale także jeszcze lepszym człowiekiem. Podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 wywalczyła upragniony medal olimpijski. W rzucie oszczepem zdobyła srebro i jest to jej największy sukces w karierze.

Na jej miejscu niemal każdy zachowałby sobie medal. 25-latka jednak stara się pomagać potrzebującym, więc uznała, że srebrny krążek lepiej sprzedać, a pieniądze przekazać osobie, która tego bardzo potrzebuje.

Cena wywoławcza wynosiła 200 tys. zł. Niestety, nikt jej nie podbił, ale wiadomo, że znalazł się kupiec, który zapłaci minimalną kwotę. Wicemistrzyni olimpijska potwierdziła to podczas spotkania w Podlaskim Urzędzie Marszałkowskim.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zdobył brązowy medal w Tokio. Po powrocie do kraju zdradził kulisy biegu finałowego

Pieniądze trafią do 8-miesięcznego Miłosza z Cieszyna. Chłopiec ma bardzo poważną wadę serca. Ostatnią szansą na ratunek jest dla niego operacja w Stanach Zjednoczonych. Czasu jest niewiele, a rodzina musi zebrać na ten cel ponad 1,5 mln zł.

Akcja Andrejczyk nie tylko przyniesie konkretną pomoc w kwocie 200 tys. zł, ale także nagłośniła zbiórkę. W tej chwili zebrano dla Miłosza prawie milion złotych. Każdy może wesprzeć zbiórkę TUTAJ.

Serce srebrnej medalistki jest już zajęte. Maria Andrejczyk może liczyć na wsparcie ukochanego >>

Cieszyła się jak dziecko. Maria Andrejczyk z upragnionym medalem (wideo) >>

Komentarze (13)
avatar
sport i łapówki
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mądra, ładna,szlachetna, ...hmmm cóż można dodać...brawo... 
avatar
Adela Rozen
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To żadna licytacja jak zapłacono cenę wywoławczą... 
avatar
Marek Wrocławski
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Najpiękniej byłoby gdyby ten zo wylicytował medal po zapłacie przekazał go Marii. To dla niej niezmiernie ważne - oddaje dobro i to dobro może wrócić do niej. Piękne ... ale nie "polskie". 
avatar
titofito
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
W budżecie powinno być 100 milionów rocznie na ratowanie chorych dzieci, skoro kraj tak dba o każde życie. Armia i TVP by się obyły bez paru groszy. 
avatar
Manuel
13.08.2021
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Piękny gest Marii Andrejczyk, gest od serca, empatii, ale to nie sportowcy powinni łożyć na leczenie i ratowanie ludzkiego życia. Może jakiś poseł...bo nigdy nie słyszalem.