"Jestem wściekła". Justyna Święty-Ersetic liczyła na medal

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Justyna Święty-Ersetic
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Justyna Święty-Ersetic

To nie był udany dzień na HMŚ 2022 w Belgradzie dla Justyny Święty-Ersetic. Nasza mistrzyni olimpijska, jak sama przyznała, zajęła najgorsze miejsce dla sportowca.

W tym artykule dowiesz się o:

Justyna Święty-Ersetic zajęła czwarte miejsce w finale biegu na dystansie 400 m podczas Halowych Mistrzostw Świata 2022 w Belgradzie (więcej TUTAJ).

- Ja dałam z siebie maksa. Niestety, to nie wystarczyło. Jest mi strasznie przykro. Jestem wściekła, bo wiedziałam, że stać mnie tutaj na ten medal. Być może to była moja ostatnia szansa na mistrzostwach, nie wiem... - powiedziała na antenie TVP Sport mistrzyni olimpijska z Tokio 2020 w sztafecie mieszanej 4x400 m.

Reprezentantka Polski nie kryła rozczarowania z powodu zajęcia 4. lokaty. To trzecie HMŚ, w których Święty-Ersetic zajmuje miejsce tuż za podium w biegu na 400 m.

- Niestety, bieg potoczył się tak, a nie inaczej. Tutaj Holenderki napierały, gdzieś mnie przepychały. To też mnie trochę wytrąciło, próbowałam gonić. Walczyłam, ale zabrakło mi sił. Skończyłam na najgorszym miejscu dla sportowca - dodała 29-latka.

Złoty medal HMŚ 2022 w biegu na 400 m zdobyła Shaunae Miller-Uibo (Bahamy), srebrny Femke Bol (Holandia), a brązowy Stephenie Ann McPherson (Jamajka).

Zobacz:
Zrobiła furorę na Halowych MŚ. Polka zaczynała od... siatkówki

ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi

Komentarze (7)
avatar
Mariusz
20.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Niebiesko-żółte wstążeczki we włosach nie pomogły? Może następnym razem warto wpleść biało-czerwone? Pierwszy raz się cieszę, gdy reprezentant Polski nie zdobywa podium. 
avatar
Zdzisław Majchrzak
20.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Podobno poziom sportu zależy od władz rządzących Polską.Tak powiedział kilka lat temu nasz pan prezydent Andrzejek.W tym akurat się nie mylił. 
avatar
PJan
20.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Wściekły to był Babiarz jak gwałtownie kończył relację w telewizji. Nieźle się uśmiałem. Nie ma sukcesów i Babiarz nie może pompować balonika. 
avatar
życzliwy
20.03.2022
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Jeżeli nasi sportżurnaliści nadmuchiwali ( jak zwykle) to świadczy o ich wiedzy lub pisaniu na zamówienie-ku pokrzepieniu serc. 
avatar
jotwu
20.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Te trzy zdobywczynie medali były znacznie silniejsze od naszej.Widać to było w eliminacjach i w półfinale.Panienko,nie ma co się napinać,inne były mocniejsze.