Wyjątkowe święta Kamila Glika z rodziną. Nie spędzają ich w Polsce

Instagram / Marta Glik / Kamil Glik i Marta Glik
Instagram / Marta Glik / Kamil Glik i Marta Glik

Sportowo Kamil Glik nie ma najlepszego czasu. Leczy poważną kontuzję, ale może sobie też pozwolić na to, by podróżować z rodziną i właśnie skorzystał z tej możliwości w święta.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed rokiem Kamil Glik spędzał święta w Polsce, a jako zawodnik Cracovii między świętami a Nowym Rokiem stawił się na treningu. W październiku tego roku w mediach pojawiły się informacje o dramacie piłkarza. Pierwsze diagnozy mówiły o zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie. Badania potwierdziły uraz, a to oznaczało wielomiesięczną przerwę.

Piłkarz nie rezygnuje z dalszej kariery, jednak nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie wróci do gry. W związku z problemami zdrowotnymi mógł sobie jednak pozwolić na dość niespotykany kierunek świąteczny.

Glik wraz z żoną oraz pociechami polecieli na święta do... Dubaju! Stamtąd też zamieścili garść zdjęć. Wypoczywali na plaży, nad basenem. Oglądali ryby w oceanarium, a także pozowali na tle najwyższych dubajskich drapaczy chmur.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two

Para jest ze sobą od lat szkolnych, a dokładniej od kiedy piłkarz skończył 15 lat. Pobrali się w 2011 roku. W tym roku świętowali więc 13. rocznicę ślubu! Dwa lata po ślubie na świecie pojawiła się ich pierwsza córka, Wiktoria. W marcu 2019 roku na świecie pojawiła się z kolei Valentina.

Sesję świąteczną Glikowie wykonali przed wylotem na świąteczny wypoczynek, bo pierwszymi efektami chwalili się w połowie grudnia, a teraz para ponowiła, wraz z życzeniami, ich publikację.

Komentarze (2)
avatar
Ires
8 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to w końcu leczy kontuzje czy podróżuje? 
avatar
Syid
12 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ostatni polski obrońca