Lekkoatletyczne DME 2019. Czas na drugi dzień rywalizacji! Polacy walczą o złoto NA ŻYWO

Dziękujemy za udział w dzisiejszej relacji i zapraszamy na niedzielną. 

Tym samym Polacy przegrali sprint o 4 punkty z Francją i rzutem na taśme po sobotnich konkurencjach Francja wyprzedza jednak Biało-Czerwonych o 1,5 punktu! Emocje w niedzielę zapowiadają się zatem niesamowite. Już teraz zapraszamy na relację na żywo z niedzielnych zmagań w Bydgoszczy o 15:00. 

Biorąc pod uwagę wyniki w grupach A i B, Biało-Czerwoni mieli 5. czas. 

Biało-Czerwoni dzielnie walczyli, ale ostatecznie finiszują na 4. miejscu z najlepszym swoim wynikiem w sezonie! Wygrali Francuzi. 

Trwa prezentacja drużyn sprinterskich i za chwilę początek ostatniej w sobotę konkurencji. Polakom trudno będzie obronić prowadzenie przed Francją, ale może pokuszą się o miłą niespodziankę. 

Polacy pobiegną w składzie: Karol Kwiatkowski, Dominik Kopec, Przemysław Słowikowski i Eryk Hampel. 

Tym samym przewaga Polaków nad Francuzami zmalała z 8,5 do 6,5 punktu. Czas na ostatnią konkurencję w sobotę, sztafetę 4x100 metrów panów z Biało-Czerwonymi. 

Nieudany bieg Polek. Liczyliśmy na trochę więcej. Biało-Czerwone finiszują na ostanim, 6. miejscu. Wygrały Francuzki przed Brytyjkami i Niemkami. 

Klasyfikacja drużynowa mistrzostw przed sztafetami wygląda następująco: 1. Polska (177 pkt), 2. Francja (168,5 pkt), 3. Włochy (157 pkt). 

Trwa prezentacja sztafet kobiet z grupy A, w której pobiegną: Polki, Włoszki, Brytyjki, Niemki, Francuzki i Hiszpanki. 

A teraz czas na najmocniejsze sztafety. Najpierw panie, z Polkami: Ciba, Sokólska, Stefanowicz i Swoboda. 

Maria Andrejczyk znów powyżej 60 metrów, ale trochę jednak zabrakło do pokonania Francuzki. Polka dołożyła jednak cenne 11 punktów do dorobku Biało-Czerwonych. 

Hiszpanka i Czeszka nie poprawiły swoich prób. Czas zatem na Marię Andrejczyk, która traci zaledwie 11 centymetrów do prowadzącej Francuzki. 

W rywalizacji grupy B sprinterów najlepsi okazali się Ukraińcy. Czekamy już na grupy A z Biało-Czerwonymi oraz na ostatnie cztery próby w konkursie oszczepniczek. 

Po 19 konkurencjach Polska ma 175 punktów i prowadzni zdecydowanie nad Francją, która ma 165,5 punktu. Tymczasem w konkursie oszczepniczek cztery najlepsze zawodniczki, w tym Maria Andrejczyk będą miały jeszcze po jednej próbie. 

Kapitalny wyniki w trzeciej próbie Marii Andrejczyk w rzucie oszczepem! Polka uzyskała63,39 i wskakuje na 2. miejsce w konkursie, tylko za Francuzką! 

W grupie B rywalizacji sprinerek wygrały zdecydowanie Szwajcarki. 

A sprinterki są już na bieżni stadionu Zawiszy w Bydgoszczy. Zarówno u mężczyzn jak i u kobiet będziemy mieli po dwa biegi. Polki pobiegną w drugiej grupie, tuż po 19:30. Start Polaków również przewidziano na drugi bieg o 19:46. 

Zakończył się trójskok kobiet, w którym najlepsza była Greczynka Papahristou. Adrianna Szóstak, tak jak informowaliśmy już wcześniej, została sklasyfikowana na 6. pozycji. 

Czekamy już na sztafety sprinterskie kobiet i mężczyzn, które zakończą sobotnią rywalizację w Bydgoszczy. Najpierw biegaczki, później biegacze. 

W ostatniej trwającej dzisiaj konkurencji technicznej dobrze radzi sobie Maria Andrejczyk, która na razie z wynikiem 57,51 zajmuje 4. miejsce. 

Marcin Lewandowski fetowany przez bydgoską publiczność i trudno się dziwić. Runda honorowa Polaka. 

Polak pewnie wygrał bieg na 1500 metrów i Biało-Czerwoni powiększają przewagę nad najgroźniejszymi rywalami w klasyfikacji generalnej. 

W kapitalnym stylu końcówkę rozegrał Marcin Lewandowski! 

I ruszyli na ostatnie okrążenie. Marcin Lewandowski na 4. pozycji. 

2 okrążenia do końca. Marcin Lewandowski biegnie w ścisłej czołówce. 

A tymczasem wielki hałas na trybunach stadionu w Bydgoszczy, bo wystartował bieg na 1500 metrów mężczyzn z Marcinem Lewandowskim, reprezentantem miejscowej Zawiszy! 

I Polska wraca na prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw. Biało-Czerwoni mają 149 pkt, Francuzi 145,5 pkt, a Włosi 135 "oczek". Niemcy na 4. miejscu ze 132 pkt. 

Kończy się trójskok kobiet. Najprawdopodobniej Adrianna Szóstak z wynikiem 13,67 zajmie w nim 8. miejsce. Co jednak najważniejsze, Francuzka zostanie sklasyfikowana na 10. pozycji. 

W samej końcówce Renata Pliś osłabła i zajęła ostatecznie 4. miejsce. Najważniejsze jednak, że Francuzka finiszowała za naszą reprezentantką. 

Renata Pliś cały czas prowadzi. Biegaczkom pozostały jeszcze 2 okrążenia. 

Na razie Renata Pliś prowadzi. Do mety pozostały 4 okrążenia. 

Rozpoczął się bieg kobiet na 3000 metrów, w którym Polskę reprezentuje Renata Pliś. 

Po rywalizacji kulomiotów Polacy jeszcze zbliżyli się do Francuzów. W tej chwili Trójkolorowi mają 140,5 pkt, a Biało-Czerwoni 140 "oczek". Zacięta rywalizacja w Bydgoszczy, a to jeszcze nie koniec na dzisiaj emocji. 

Aktualna klasyfikacja: Francja (130,5 pkt), Polska (128) i na 3. miejsce wskoczyli Włosi (117 pkt). 

Michał Haratyk w swojej próbie znowu powyżej 21 metrów, ale próba nie była już mierzona. Nie zmienia to jednak faktu, że Polak zdecydowanie wygrał rywalizację kulomiotów. Francuz Dagee zajął 3. miejsce. 

Rozpoczął się trójskok kobiet. W pierwszej próbie Adrianna Szóstak uzyskała 13,67. 

W trzeciej próbie Michał Haratyk nie poprawił swojego rezultatu z poprzedniej serii, ale nadal z wynikiem 21,83 jest zdecydowanym liderem. 

Francuzka dopiero na 4. miejscu, a Brytyjka na 6. pozycji. 

Kapitalny bieg Polki! Justyna Święty-Ersetic wygrywa w znakomitym stylu, nie dając szans rywalkom. Jej czas to 51,23. 

Rozpoczyna się bieg na 400 metrów kobiet z Justyną Święty-Ersetic. 

Tymczasem według najnowszej klasyfikacji drużynowej, Polska spadła na 2. miejsce. Prowadzi Francja (121,5 pkt) przed Biało-Czerwonymi (116 "oczek") i Niemcami (111 pkt). 

Zakończyła się walka skoczkiń o tyczce. Wygrała Greczynka Stefanidi, która bezskutecznie atakowała w Bydgoszczy 4,80. Greczynka wygrała z rezultatem 4,70. Polkę Kamilę Przybyłę sklasyfikowano na 10. miejscu z wynikiem 4,21. 

W drugiej próbie konkursu pchnięcia kulą mężczyzn poprawił się Michał Haratyk, który uzyskał 21,83 i ustanowił nowy rekord Drużynowych Mistrzostw Europy w tej konkurencji! Znakomita forma Polaka. 

Zakończył się bieg na 5000 metrów meżczyzn. Głowala zajął 10. miejsce. Niemiec był trzeci, Francuz czwarty, a Brytyjczyk dziewiąty. 

I od razu Michał Haratyk zdecydowanie najlepszy. Uzyskał 21,41 i obejmuje zdecydowane prowadzenie w konkursie. 

Rozpoczyna się pchnięcie kulą mężczyzn. Czekamy na pierwsze pchnięcie Michała Haratyka. 

Ruszyli zawodnicy na 5000 metrów, którzy mają jeszcze do pokonania 12 okrążeń. Polskę reprezentuje Robert Głowala. 

Aktualna klasyfikacja drużynowa: 1. Polska (110 pkt), 2. miejsce ex aequo Niemcy i Francja (101 pkt), 4. pozycja Wielka Brytania (98,5 pkt). 

Trwa prezentacja zawodników w pchnięciu kulą. W tej konkurencji Polskę reprezentować będzie rewelacyjny w tym sezonie Michał Haratyk. 

Wojciech Nowicki wygrywa konkurs rzutu młotem i dokłada do dorobku punktowego polskiej drużyny 12 "oczek". Drugi Francuz Bigot, siódmy Niemiec Schwandke, a dopiero 10. Brytyjczyk Miller. 

Powoli swój konkurs kończą młociarze. Cały czas prowadzi Wojciech Nowicki z wynikiem 78,84. 

Po 11 konkurencjach Polska znów samotnie na prowadzeniu 98 punktów przed Niemcami (95 pkt) i Francją (92 pkt). 

Piękny finisz Joanny Linkiewicz, która zajęła 3. miejsce w biegu na 400 metrów przez płotki. Francuzka i Brytyjka daleko z tyłu, a Niemka w ogóle nie zakwalifikowała się do finału. 

Czas na bieg na 400 metrów przez płotki, w którym Polskę reprezentować będzie Joanna Linkiewicz. 

Po 10 konkurencjach klasyfikacja wygląda następująco: Polska prowadzi ex aequo z Niemcami po 91 pkt. Trzecia Wielka Brytania ma 88,5 pkt, a czwarta Francja 86 "oczek". Po konkurencjach biegowych Brytyjczycy wrócili do gry. 

Jeszcze przed rywalizacją sprinterów Polska prowadziła w klasyfikacji mistrzostw z 75 punktami przed Niemcami (69 pkt) i Francją (67 pkt). 

Gorzej dla Biało-Czerwonych nie mogło się to ułożyć. Remigiusz Olszewski za ostatnie miejsce zdobył 5 punktów. Z kolei wygrał Francuz Vicaut i zgarnął 12 "oczek". 

Niestety niedobre informacje z bieżni. Falstart popełnił Remigiusz Olszewski i to właśnie Polak został zdyskwalifikowany. Decyzja sędziów jest jednak trochę kontrowersyjna. 

Zakończył się konkurs skoku wzwyż. Norberta Kobielskiego sklasyfikowano na 5. miejscu z wynikiem 2,22. Czwarty z takim samym rezultatem był Niemiec Przybyłko, a szósty Francuz Aubatin. 

I tak jak w przypadku sprinterek, również u sprinterów będziemy mieli powtórkę. Falstart. 

A na stadionie rośnie już temperatura (chociaż i tak jest bardzo wysoka), bo za chwilę finał na 100 metrów mężczyzn z reprezentantem Zawiszy Bydgoszcz Remigiuszem Olszewskim. 

Alicja Konieczek dobiegła do mety na 5. miejscu na 3000 metrów, ale co najważniejsze Francuzka przybiegła tuż za nią. Do walki o 1. miejsce wróciły jednak Niemcy za sprawą Krause, która wygrała bieg na 3000 metrów. 

Z kolei w konkursie rzutu młotem poprawił się Wojciech Nowicki, który uzyskał 78,84. 

Tymczasem mocno do walki o złoty medal wkroczyli obrońcy tytułu. W tej chwili Francuzi i Polacy mają ex aequo po 67 punktów i prowadzą w klasyfikacji. Na 3. miejscu są Niemcy z 60 punktami. 

A w rzucie młotem mężczyzn na razie prowadzi Wojciech Nowicki z wynikiem 76,33. 

Niestety druga próba Norberta Kobielskiego na 2,26 również nieudana. Cały czas trwa bieg na 3000 metrów z przeszkodami kobiet. Polka na razie w środku stawki. 

Ruszyły już panie w biegu na 3000 metrów z przeskodami. Polskę reprezentuje Alicja Konieczna. 

Norbert Kobielski atakował już poprzeczkę na 2,26, ale pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem. 

Bardzo dobre informacje z rywalizacji skoczków wzwyż. Norbert Kobielski z MKS-u Inowrocław jest jednym z pięciu skoczków, którzy pokonali poprzeczkę na wysokości 2,22. 

Rafał Omelko do końca walczył o 3. miejsce, ale ostatecznie finiszował na 4. pozycji z wynikiem 46,40. Wygrał Włoch Davide Re. 

Po biegu na 800 metrów kobiet: Polska na 1. miejscu (58 pkt) przed Niemcami (54 pkt) i Francją (52 pkt). A wystartowali już panowie w tym Rafał Omelko na 400 metrów. 

Po skoku w dal mężczyzn Polska prowadzi w klasyfikacji mistrzostw z 50 punktami. Na 2. miejscu są Niemcy 44 "oczka", a na 3. pozycji Francuzi 40 punktów. 

Na 800 metrów wygrała Francuzka Renelle Lamote z najlepszym swoim wynikiem w sezonie. Anna Sabat także pobiegła najszybciej w sezonie, ale to wystarczyło do 6. miejsca. 

Anna Sabat finiszowała na 6. miejscu. 

Tymczasem wystartowały już zawodniczki na 800 metrów, w tym Anna Sabat. 

Trwa też kilka konkurencji technicznych na stadionie. Zakończył się skok w dal mężczyzn, w którym 3. miejsce z wynikiem równe 8 metrów zajął Tomasz Jaszczuk. Wygrał Grek Tentoglou przed Hiszpanem Caceresem. 

W pierwszej części dystansu Swoboda prowadziła, ale dała się wyprzedzić przez Francuzkę Carolle Zahi i Brytyjkę Daryll Neitę. Polka zdobyła 10 punktów. Niemka została sklasyfikowana na ostatniej pozycji i otrzymała 5 "oczek". Tym samym Polska nowym liderem mistrzostw, o dwa punkty przed Niemcami. 

Ewa Swoboda trzecia w biegu na 100 metrów. 

Co ciekawe do biegu na 100 metrów nie przystąpiła reprezentantka Niemiec. Tym samym w przypadku dobrego startu Ewy Swobody, Polska może objąć prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw. 

I czeka nas powtórka biegu na 100 metrów kobiet. Falstart jednej z zawodniczek. 

A na stadionie trwa już prezentacja zawodniczek przed finałem na 100 metrów kobiet, w którym Polskę będzie reprezentować świetna w tym sezonie Ewa Swoboda. 

W sobotę rozegrano już jedną konkurencję. W biegu na 400 metrów przez płotki znakomicie zaprezentował się Patryk Dobek. Polak wygrał rywalizację, zdobył 12 punktów. Niemiec Luke Campbell był trzeci i dopisał do dorobku swojej drużyny 10 "oczek". Tym samym Polacy odrobili dwa punkty i tracą do prowadząych Niemców już tylko 3 punkty (31-34). 

Przypomnijmy, że po piątkowej rywalizacji Biało-Czerwoni mieli 19 punktów i przegrywali tylko z Niemcami, którzy zgromadzili 24 "oczka". 

Witamy serdecznie w sobotnie popołudnie ze stadioniu im. Zdzisiawa Krzyszkowiaka w Bydgoszczy. Trwa już drugi dzien Lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostw Europy.