- To jest kosmos, coś niesamowitego - mówi Marcin Lewandowski. Polak pobił rekord kraju i zdobył brązowy medal mistrzostw świata w biegu na 1500 metrów. - To nie było podium zdobyte boczną furtką czy szczęściem. Pokazałem, na co mnie stać. - Zdobyłem medal, to mam minutę dla siebie. Pozwólcie mi. Chcę podziękować mojej żonie, bo wiem, że nie ma ze mną łatwego życia. Jestem trudny, 300 dni w roku spędzam poza domem. Dziękuję, skarbie!