- Ten bieg pokazał nam, że niemożliwe nie istnieje i możemy walczyć na bieżni nawet z Amerykankami - mówi o zwycięstwie w nieoficjalnych mistrzostwach świata Patrycja Wyciszkiewicz. Zawodniczka ze sztafety 4x400 metrów w programie "Stacja Tokio" wraca też do "srebrnego" finału październikowych mistrzostw świata w Dosze. Opowiada, co zobaczyła na mecie, i na co Polkom nie pozwolili sędziowie.