Koronawirus. Marcin Lewandowski nie rozpacza. "Trzeba się dostosować do sytuacji. To dotyczy całego świata"

W tym artykule dowiesz się o:

- Na pewno ludzie mieszkający w blokach nie są w korzystnej sytuacji. Nie mówię tutaj o profesjonalnych sportowcach ale też o amatorach. To nie jest jednak nasz indywidualny problem. To jest olbrzymi problem światowy, który dotyczy każdą pojedynczą osobę na świecie. Nie mamy na to wpływu i musimy się dostosować do sytuacji - mówi Marcin Lewandowski. - Oczywiście otwarcie lasów i parków jest dla mnie świetną informacją. Mój brat mieszka w Norwegii i tam lasy cały czas są otwarte dla wszystkich ludzi. Aktywny tryb życia jest bardzo ważny - dodaje Lewandowski.

Komentarze (2)
avatar
yes
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O co chodzi z tą reklamą i MŚ w Doha?? Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Norwegii mieszka ten brat, który jest/był/będzie trenerem Lewandowskiego, Kszczota, Cichockiej, Wyciszkiewicz ? Bo jeśli tak, to może to była jedna z przyczyn niezgody między PZLA a bratem-tr Czytaj całość