Był to historyczny moment dla amerykańskiej siatkówki. Są to czwarte Igrzyska Olimpijskie, na które reprezentacja USA wywalczyła awans poprzez turniej kwalifikacyjny strefy NORCEA, natomiast po raz pierwszy te zawody odbyły się w Stanach Zjednoczonych. - Jeszcze nigdy nie miałem okazji grać tak ważnego meczu reprezentacji przy takim dopingu jak ten. Biorąc pod uwagę, że jest to zmierzch mojej kariery, zapamiętam te chwile do końca życia - powiedział po spotkaniu William Priddy.
Kanadyjczycy jedynie w pierwszym secie walczyli bardzo zacięcie, jednak doświadczenie mistrzów olimpijskich pozwoliło im rozstrzygnąć tę partię jak i całe spotkanie na własną korzyść.
Dla zespołu spod znaku klonowego liścia najwięcej punktów w całym spotkaniu zdobył znany z występów w Jadarze Radom Dallas Soonias, a po drugiej stronie siatki brylował Clayton Stanley, który zapisał na swoje konto 15 punktów
USA - Kanada (28:26, 25:18, 25:20)
Amerykanie wywalczyli awans na IO!
Amerykanie w finale turnieju kwalifikacyjnego strefy NORCEA rozgrywanego w Long Beach pokonali Kanadę 3:0 i tym samym wywalczyli awans na Igrzyska Olimpijskie. Warto przypomnieć, że w półfinale obecni mistrzowie olimpijscy wyeliminowali Kubańczyków.