Yannick Agnel bohaterem Francji! Michael Phelps i spółka pokonani w sztafecie!

Reprezentacja Francji dość nieoczekiwanie wygrała wyścig 4x100 metrów stylem dowolnym, pokonując jeszcze bardziej naszpikowaną gwiazdami sztafetę USA.

W tym artykule dowiesz się o:

Sprinterska sztafeta panów była ozdobą drugiego dnia pływackich finałów w Londynie. Amerykanie, uważani za bitych faworytów do złotego medalu niespodziewanie doznali bolesnej porażki. Na ostatniej prostej krążek z najcenniejszego kruszcu najwyraźniej wypadł z rąk osłabionemu wcześniejszym startem w półfinale - Ryanowi Lochtemu. Bohater sobotniego dnia w Aquatics Centre tym razem mógł wychodzić z pływalni ze spuszczoną głową. W zgoła odmiennych nastrojach po drużynowej rywalizacji był Yannick Agnel. Francuz natchniony sukcesem swojej rodaczki Camille Muffat poprowadził "Trójkolorowych" do sensacyjnego zwycięstwa. W składzie bezkonkurencyjnej "czwórki" dość nieoczekiwanie znalazł się Clement Lefert.

Drugie miejsce drużyny USA oznacza, że po siedemnasty olimpijski medal w swojej karierze sięgnął fenomenalny Michael Phelps. Przypomnijmy, że gwiazdor Amerykanów w sobotnim finale zawiódł na całej linii, plasując się poza czołową "trójką". Do dogonienia pod względem ilości krążków, wywalczonych podczas igrzysk Larysy Łatyniny chłopakowi z Baltimore brakuje już tylko jednego "pudła".

Wyniki finału pływania - 4x100 m st. dowolnym mężczyzn:

1. Francja (Amaury Leveaux, Fabien Gilot, Clement Lefert, Yannick Agnel) 3.09,93
2. USA (Nathan Adrian, Michael Phelps, Cullen Jones, Ryan Lochte) 3.10,38
3. Rosja (Andriej Greczyn, Nikita Łobincew, Władimir Morozow, Daniła Izotow) 3.11,41
4. Australia 3.11,63
5. RPA 3.13,45
6. Niemcy 3.13,52
7. Włochy 3.14,13
8. Belgia 3.14,40

Komentarze (1)
avatar
joker
29.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no świetnie że nie USA ani Australia. Przecież oni biorą udział w tylu wyścigach że bez jakiś nielegali by nie wytrzymali. Lubie takie niespodzianki w starciach nadludzi.