Zofia Noceti-Klepacka nadrabia straty po sobotnich problemach. Przypomnijmy, że Polka w drugim ósmym wyścigu otrzymała sekundy karne za ominięcie punktu kontrolnego.
Niezrażona tym faktem nasza reprezentantka w dziewiątym wyścigu nadrobiła część strat. Polka na pierwszym punkcie zajmowała ósme miejsce, ale potem systematycznie pięła się w górę i ostatecznie wyścig ukończyła na czwartym miejscu, ze stratą 36 sekund do zwyciężczyni Brytyjki Bryony Shaw. Ważne, że za wyjątkiem Niemki Moany Delle, za Polką przypłynęły wszystkie rywalizujące z naszą reprezentantką o medale zawodniczki.
Niestety jednak rywalki dopłynęły tuż za Noceti-Klepacką i Polka przed dziesiątym startem była w klasyfikacji czwarta, wyprzedzając w "generalce" Finkę Tuuli Petaję. Żeglarka z północy Europy długo prowadziła, ale ostatecznie ukończyła rywalizację w dziewiątym wyścigu na piątym miejscu.
Ostatni start przed wielkim finałem znowu świetnie rozpoczęła Petaje. Klepacka-Noceti niewiele ustępowała rywalce, bo traciła do niej na pierwszym pomiarze czasu zaledwie 13 sekund. Polkę wyprzedzała jeszcze Brytyjka Shaw. Później jednak nasza zawodniczka spadła na ósme miejsce i znowu musiała odrabiać straty. Ostatecznie Noceti-Klepacka finiszowała na czwartej pozycji, ale dała się wyprzedzić zawodniczkom, z którymi rywalizuje o medale.
O tym czy Polka stanie na podium okaże się we wtorek, gdy odbędzie się wyścig finałowy z udziałem dziesięciu najlepszych zawodniczek. Aż strach pomyśleć, gdzie by była obecnie Polka, gdyby nie pechowe sobotnie punkty karne.
Klasyfikacja w klasie RS-X kobiet po dziesięciu wyścigach:
1. Neira Marina Alabau (Hiszpania) 24 pkt.
2. Lee-El Korsiz (Izrael) 38 pkt.
3. Tuuli Petaja (Finlandia) 38 pkt.
4. Moana Delle (Niemcy) 39 pkt.
5. Zofia Noceti-Klepacka (Polska) 41 pkt.