Niemka jest najbardziej utytułowaną olimpijką w swoim kraju. Podczas siedmiu startów na najważniejszej imprezie czterolecia, zdobyła dziewięć medali (5 złotych, 2 srebrne, 2 brązowe). Claudia Pechstein została także pierwszą kobietą, która wywalczyła krążki na pięciu kolejnych igrzyskach - Albertville (1992), Lillehammer (1994), Nagano (1998), Salt Lake City (2002) oraz Turyn (2006). Na zawodach rangi mistrzostw świata, 47-letnia panczenistka aż 41 razy stawała na podium, w tym sześciokrotnie na najwyższym jego stopniu.
Jej występ na IO w Pjongczang nie należał do najbardziej udanych. W swojej koronnej konkurencji (wyścig na 5000 metrów) zajęła dopiero ósme miejsce, po czym zapowiedziała, że będzie kontynuowała karierę aż do igrzysk w Pekinie (2022).
W 2009 r. miał miejsce poważny zarys w jej sportowym życiu. Pechstein została zawieszona przez Międzynarodową Unię Łyżwiarską za doping krwi. Zawodniczka zaprzeczyła jakoby miała stosować niedozwolone substancje. Pomimo, że kolejne testy nie wykazały obecności w jej organizmie żadnych środków dopingujących, to Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie w listopadzie 2009 r. podtrzymał dwuletnie zawieszenie. Niemka złożyła wniosek o bezpłatny urlop, by móc trenować, jednak został on odrzucony. W rezultacie we wrześniu 2010 roku przeszła załamanie nerwowe. Do sportu wróciła na początku 2011 roku.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"