Chinka znokautowała Joannę Jędrzejczyk w drugiej rundzie walki na UFC 275. Dzięki tej wygranej zagwarantowała sobie pojedynek o tytuł z Carlą Esparzą. "JJ" po przegranej ogłosiła zaś zakończenie kariery.
Polka była mistrzynią wagi słomkowej UFC od marca 2015 roku do listopada 2017 roku. W tym czasie aż pięć razy broniła tytułu - czego do tej pory nie udało się żadnej innej zawodniczce w tej dywizji.
- Zanim dostałam się do UFC, Joanna była mistrzynią - powiedział Weili Zhang na konferencji prasowej. - Jest jak wzór do naśladowania. Chcę gonić za jej dokonaniami każdego dnia - dodała.
32-latka liczy, że jesienią zmierzy się z Carlą Esparzą. - Myślę, że ona też jest wyjątkową zawodniczką i wiem, że to może być naprawdę dobra walka. Również dla mnie i dla niej - nie w Chinach ani w USA. Możemy walczyć w innym kraju, tak będzie sprawiedliwie - wyznała "Magnum".
Czytaj także:
Młody talent robi furorę w KSW. Zobacz w akcji odkrycie polskiego MMA [WIDEO]
Wielka sprawa! Polak w walce wieczoru UFC
ZOBACZ WIDEO: Czyste szaleństwo. Po ogłoszeniu walki Polaka w sieci zawrzało